Andrzej Fonfara znokautował pogromcę Tomasza Adamka

Sporty walki 05 marca 2017 0 Komentarzy

Gala boksu w Nowym Jorku była ubiegłej noc najważniejszym wydarzeniem dla fanów polskiego pięściarstwa. "Polski Książe" Andrzej Fonfara stanął na wysokości zadania i pokonał przez techniczny nokaut amerykanina Chada Dawsona. Tym samym pomścił porażkę Tomasza Adamka sprzed 10 lat.

Fonfara powrócił do ringu po niespodziewanej porażce z Joe Smithem Jr. Z kolei dla Dawsona był to ostateczny test, porażka mogła odesłać go na emeryturę, a zwycięstwo dać szansę na jeszcze jedną walkę o stawkę. Pojedynek był dość wyrównany, Amerykanin pokazał, że jest dla Polaka niewygodnym rywalem i zaskakiwał go w wielu momentach walki. Fonfara nie zamierzał się jednak poddawać i wywierał presję na rywalu. Opłaciło się - w 9. rundzie posłał rywala na deski, a w 10. wystrzelił potężną kombinacją, po której sędzia ringowy przerwał walkę.

Dla Fonfary było to 29. zwycięstwo na zawodowym ringu, ma on też na swoim koncie cztery porażki. Co ciekawe, jego zawodowa kariera rozpoczęła się 11 lat temu w Ostrołęce. Podczas gali boksu zawodowego w hali im. Arkadiusza Gołasia Fonfara wygrał wtedy z Miroslavem Kubikiem ze Słowacji. Teraz jest dziewiątym zawodnikiem rankingu boxrec.org w kategorii półciężkiej.

Po walce z Dawsonem Andrzej Fonfara snuł już kolejne plany. - Jestem na dobrej drodze do kolejnego pojedynku o tytuł - zapowiedział i oby tak tez się stało. Na celowniku są też pojedynki rewanżowe z Joe Smithem Jr lub Adonisem Stevensonem.



Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Czytaj również:

Komentarze


Brak Waszych opinii do tego artykułu.


Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.