Miasto skontroluje wydatki MKS Narew?

Piłka nożna 28 września 2015 Komentarzy

Urząd Miasta Ostrołęki może przeprowadzić kontrolę w zakresie wydatkowania dotacji przekazanej na rzecz MKS Narew Ostrołęka. Wniosek w tej sprawie leży już na biurku prezydenta Janusza Kotowskiego, złożył go radny Łukasz Kulik.


Radny chce poznać powody, dla których klub z 53-letnią tradycją musiał wycofać drużynę seniorów z rozgrywek IV ligi mazowieckiej.

- Po 53 latach istnienia klub Narew Ostrołęka jest na najlepszej prostej do likwidacji. Na dziś dzień nie ma winnego tej sytuacji i wszystkie znaki wskazują, że w przyszłym roku nie zobaczymy już seniorskiej drużyny Narwi Ostrołęka - twierdzi Łukasz Kulik. Chce on przeprowadzenia szczegółowej kontroli wydatkowania dotacji miejskiej, jak również spotkania z zarządem klubu, na którym działacze mieliby przedstawić Komisji Sportu i Komisji Finansów wszystkie dokumenty finansowe z ostatnich lat.

Przypomnijmy, że zarząd MKS Narew Ostrołęka wycofał drużynę z IV ligi mazowieckiej po 7. kolejce rozgrywek. Narwianie ponieśli serię fatalnych porażek, m.in. wynikami dwucyfrowymi 2:15 lub 1:12. W zespole występowali wyłącznie juniorzy, gdyż przed sezonem nawet wieloletni i najbardziej oddani zawodnicy Narwi zmienili barwy klubowe ze względu na obecną sytuację w klubie.

Radny Łukasz Kulik nie do końca ma jednak rację co do tego, że Narew nie zagra w przyszłym roku. Klub będzie miał możliwość zgłoszenia drużyny do A-Klasy ciechanowsko-ostrołęckiej. Do skutku może dojść również plan kibiców klubu, którzy wciąż apelują do zarządu o ogłoszenie upadłości i rozpoczęcie działalności na nowo, od gry w B-Klasie. Najpierw jednak potrzebne jest wyjaśnienie obecnej sytuacji i jeżeli wniosek Łukasza Kulika znajdzie poparcie u prezydenta Kotowskiego to zarząd Narwi będzie musiał wytłumaczyć się z każdej wydanej złotówki.

Do sprawy wrócimy.

Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Czytaj również:

Artykuł archiwalny, brak możliwożci komentowania.