Nowaczyk: Jeżeli będzie wsparcie, znów zbudujemy mocną drużynę

Siatkówka 07 czerwca 2018 15 Komentarzy

Siatkarze Energi Net Ostrołęka byli trzecią drużyną rozgrywek II ligi w sezonie 2017/18, licząc oczywiście zespoły z wszystkich sześciu grup. Biało-czerwonym do awansu zabrakło bardzo niewiele. Prezes ASPS Net Stanisław Nowaczyk podkreśla, że zarząd pozytywnie ocenia wysiłek zawodników i trenera.

- Generalnie z wyniku jesteśmy zadowoleni, ale bylibyśmy bardziej, gdyby był awans do pierwszej ligi. Układ gier w turnieju finałowym był taki, że mimo tylko jednej porażki, nie awansowaliśmy. Nie całkiem sportowo zagrało Jaworzno z Kluczborkiem w ostatnim meczu, ale takie jest życie. Można było wygrać wszystko i nie byłoby takiego tematu - mówi prezes Stanisław Nowaczyk.

Kibice ciekawi są, o co walczyć może ostrołęcka drużyna w sezonie 2018/19. Do awansu zabrakło niewiele, więc znów przyjdzie grać na parkietach II ligi, już trzeci sezon z rzędu. Czy biało-czerwonych stać będzie na ponowne zameldowanie się w czołówce rozgrywek?

- Czekamy na rozstrzygnięcie, jeżeli chodzi o sponsora tytularnego. Jeżeli będziemy mieli wsparcie na dobrym poziomie, to będziemy mogli zbudować mocną drużynę. Jeżeli nam się to nie uda, to nie będziemy stawiać sobie konkretnych celów - wyjaśnia prezes klubu.

Sezon 2017/18 był ostatnim, w którym Energę Net poprowadził trener Mateusz Mielnik. Praca młodego szkoleniowca oceniana jest bardzo dobrze, a zauważyli to też działacze innych klubów. Mielnik w nowym sezonie poprowadzi pierwszoligowy Ślepsk Suwałki.

- Jesteśmy zadowoleni z pracy Mateusza Mielnika. Miał propozycje ze Ślepska Suwałki i rozumiemy, że zrobił ten krok. Mamy zasadę, że jak ktoś dostanie propozycję z wyższej ligi, to bijemy brawo, że pnie się w górę. A kto wie, może w przyszłych latach będzie szansa ponownie nawiązać współpracę - mówi Nowaczyk, a zapytany o nowego trenera Energi Net Ostrołęka, dodaje: - Zastanawiamy się nad tym, by zrobić to jak najlepiej, żeby ten wybór był dobry przede wszystkim dla klubu, dla rozwoju zawodników. Nie wiemy jeszcze czy będzie to trener z Ostrołęki czy z zewnątrz, nie rozpatrujemy tego w takich kategoriach. Toczą się już pierwsze rozmowy z potencjalnymi szkoleniowcami.

Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Czytaj również:

Komentarze

12:00, 07 czerwca 2018

Gość

Jak będą pieniądze to zbudujemy. A gdzie wieloletnie szkolenie młodzieży ????? gdzie przez te wszystkie lata są młodzieżowe OSTROŁĘCKIE ZESPOŁY NETU ??????????????????????

ocena: - zgłoś

12:33, 07 czerwca 2018

Były kibic

Ściągnijcie z zewnątrz cały zespół z trenerem i problem będzie z głowy a ile mniej roboty

ocena: - zgłoś

12:55, 07 czerwca 2018

obserwator

Jak zwykle pierdoły. "Można było wygrać wszystko" - można było być z drużyną, można było rozmowy prowadzić wcześniej, można było wiele zmienić w organizacji klubu, można było o wiele, wiele więcej Panie Prezesie - to może i awans by był. Wszystko za późno i pierdoły o silnej drużynie można włożyć między bajki. Zawodnicy odchodzą a Zarząd nie ma nic do zaoferowania, bierzcie przykład z innych jak sami nie potraficie nic wymyślić i czekacie na mannę z nieba. Cóż pozostanie pospolite ruszenie.

ocena: - zgłoś

13:22, 07 czerwca 2018

zatroskany kibic

Mam pytanie do pana prezesa: dostajecie co roku z miasta 350 - 400 tys złotych. Do tego jeszcze kasa od sponsorów tytularnych. W kuluarach mówiło się, że od Pekpolu było 300 tys a od Energi najpierw 150 a potem 100 do tego kasa od Omisu i innych firm. Proszę, powiedzcie mi jakim cudem nie macie ciągle kasy i nie macie szkolenia młodzieży z takim budżetem. Na co idą te pieniądze? Ile mosir od Was bierze za tą halę? Po 5000 zł za trening? jeżeli Wy też, jak inne kluby macie problemy z mosirem, to trzeba zmienić wygonić stamtąd polity(Ł)ków i dać ludzi sportu

ocena: - zgłoś

15:14, 07 czerwca 2018