Pekpol: horror bez happy-endu

Po dwugodzinnym horrorze, Pekpol Ostrołęka uległ Treflowi Gdańsk 2:3 i w rywalizacji do trzech zwycięstw przegrywa już 0:2. Kolejny mecz w sobotę w Ostrołęce. Pierwszy set w drugim meczu był wyrównany. Gospodarze zdobyli dwa pierwsze punkty, ale później gra toczyła się już w ten sposób, że drużyny zdobywały kolejne "oczka" na przemian - czytamy na pekpol.net

Dopiero przepychanka na siatce wygrana przez Michała Kaczmarka oraz atak w aut Żylińskiego dały gospodarzom trzypunktowe prowadzenie. Trefl wykorzystał moment słabości biało-czerwonych i wygrał seta 25:21. Druga partia rozpoczęła się dla naszych siatkarzy fatalnie, bo nim się obejrzeli już przegrywali 8:2. Na zagrywce szalał Wilk, a Pekpol nie wyprowadzał skutecznych ataków. Sygnał do ataku dali Paweł Pietkiewicz i Mateusz Sacharewicz, lecz gospodarze również nie zamierzali odpuszczać. Do końca rozbijali nasz zespół, wygrywając 25:16. Początek trzeciego seta również nie napawał optymizmem, bo Trefl zdobył pierwsze dwa punkty. Później jednak Pekpol odrobił straty i od stanu 10:12 toczyła się gra "punkt za punkt". Skończyło się to zwycięstwem biało-czerwonych 23:25 i przedłużonymi nadziejami na dobry wynik w Gdańsku. Jeszcze bardziej wzrosły one w secie czwartym. Emocjonująca końcówka, lepsza skuteczność gości, ambicja i wola walki doprowadziły do tego, że po wyniku 24:26 mogliśmy cieszyć się z tie-breaka. Tu presję lepiej wytrzymali gospodarze, którzy od początku narzucili swój styl gry i na zmianę stron mieliśmy wynik 8:5. Pekpol próbował jeszcze gonić wynik, ale niestety gospodarze wykorzystali atut własnej hali i wygrali 15:11 a cały mecz 3:2.

Cieszy ambitna postawa biało-czerwonych, jednak to Trefl prowadzi 2:0 w rywalizacji do trzech zwycięstw. Kolejne mecze w sobotę i w niedzielę (w przypadku sobotniej wygranej) w Ostrołęce.

Lotos Trefl Gdańsk - Pekpol Ostrołęka 3:2 (25:21, 25:16, 23:25, 24:26, 15:11)

Pekpol: G.Pietkiewicz, P.Pietkiewicz, Jacyszyn, Szczygielski, Sacharewicz, Żyliński, Kaniowski (libero)

Trefl: Maciończyk, De la Fuente, Skórski, Świrydowicz, Kaczmarek, Wilk, Żurek (libero)