Młodzi poiłkarze Świtu rozbili ekipę Orzyca Chorzele

Piątkowe popołudnie na długo zapadnie w pamięci piłkarzom Świtu z rocznika 1998. Młodzi adepci piłki rozbili w drobny mak ekipę Orzyca Chorzele i umocnili się na pozycji lidera grupy.

Świtowcy nie dali cienia szansy rywalowi, pokonując go aż 10:1.

Pierwsza połowa zaczęła się trochę nerwowo z jednej i z drugiej strony. Gra była chaotyczna, było wiele niedokładnych podań i niecelnych strzałów. Zawodnicy gospodarzy stworzyli kilka groźnych akcji po których powinny paść bramki jednak bardzo dobrze bronił bramkarz Świtu. To jednak Baranowo do przerwy prowadziło 2-0.

W drugiej części meczu trener Zyry postanowił wprowadzić Mateusza Tabakę do ataku a na bramkę postawił na Łukasza Komosę, który zastąpił Marcina Pieńkosa. Było to bardzo dobry ruch. Świt przejął inicjatywę i ruszył mocno do przodu. Efektem było szybkie powiększanie swojej zdobyczy bramkowej. Raz za razem nasza ofensywa siała chaos w szeregach miejscowych. Ładnym trafieniem z rzutu wolnego z 28 metrów popisał się Marcin Michalak, który łącznie zdobył dziś aż cztery bramki. W same okienko po strzale z narożnika pola karnego uderzył Damian Duszak. Mecz zakończył się po bramce Pawła Grabowskiego.

Orzyc Chorzele`98 - Świt Baranowo`98 1:10 (0:2)
                    
Przemysław Wierzbicki - 4 Marcin Michalak, 2 Mateusz Tabaka, Marcin Dobrzyński, Damian Duszak, Arkadiusz Kowalczyk, Paweł Grabowski

Świt: Mateusz Tabaka  - Arkadiusz Kowalczyk , Karol Dawid, Bartłomiej Gąska, Konrad Białczak (36` Paweł Grabowski ) - Adrian Abramczyk (63` Krystian Sypniewski), Marcin Dobrzyński , Marcin Michalak , Michał Abramczyk, Damian Duszak  - Marcin Pieńkos (36` Łukasz Komosa)

[źródło: świt.dbv.pl]