Kluby piłkarskie z Ostrołęki łączą siły i walczą o nowe szatnie na terenie stadionu przy ul. Witosa. Wszystko po to by zrobić kolejny krok w budowie ciekawej bazy sportowej i odbywać treningi oraz mecze w bardziej cywilizowanych warunkach.
Postawienie szatni na stadionie przy ul. Witosa to jeden z projektów zakwalifikowanych do głosowania w budżecie obywatelskim na 2018 rok. Głosowanie już trwa, a kluby mobilizują się w jednym celu - środowisko piłkarskie jest obecnie zjednoczone jak nigdy. Wszyscy mówią jednym głosem: szatnie są konieczne.
- W Ostrołęce istnieje 6 klubów piłkarskich szkolących dzieci i młodzież (OTS Korona, Ostrołęcka Akademia Piłki Nożnej, MZKS Narew, UKS Złota Ostrołęka, KS Jantar, UKS Narew). Łączna liczba dzieci czynnie uprawiających ten sport to ok. 1000 osób. Na obiekcie MZOSTiIT przy ul. Witosa, gdzie często w tej samej porze dnia odbywają się jednocześnie treningi kilku drużyn, dostępne są tylko dwie szatnie. Powstanie szatni sportowych wolno stojących z pewnością poprawi możliwości szkolenia dzieci i młodzieży w naszym mieście - czytamy w opisie projektu.
Problem z szatniami, a w zasadzie z ich niewystarczającą ilością, znany jest ostrołęckim klubom od lat. Niestety, koszt postawienia nowego budynku z szatniami przewyższa możliwości administratora obiektu. Pojawiło się jednak światełko w tunelu, a inspiracja przyszła od Michała Robaszkiewicza, trenera piłki nożnej w klubie OTS Korona.
- Są trzy boiska: główne, sztuczne i te z tyłu, na którym trenują dzieci. Mamy tylko dwie szatnie, jak trenujemy na sztucznym boisku to dwie szatnie są zajęte i dwa pozostałe boiska są wyłączone z treningów. Inna sprawa, że jak trenujemy od 16.30 do 17.30 to następna grupa może trenować dopiero od 18.00, bo musimy zwolnić szatnię. Jeżeli będą nowe szatnie, korzystanie z boisk zostanie także usprawnione - wyjaśnia trener Michał Robaszkiewicz. Dodatkowo, zniknąć może sytuacja, w której drużyny przebierają się na powietrzu, gdyż szatnia jest wtedy zajęta przez inne zespoły. Dlatego też pomysł poparły wszystkie ostrołęckie kluby, bo korzystać z takiego rozwiązania mogłaby młodzież ze wszystkich klubów i to nie tylko piłkarze, gdyż na stadionie odbywają się też treningi lekkoatletyczne.
Jak się okazuje, postawienie takich szatni jest kosztowne. W planach są dwie szatnie z pomieszczeniem dla sędziów i z pełnym zapleczem sanitarnym. Planowany koszt to 95 tysięcy złotych. Kluby zbierają głosy i zachęcają do wspierania tej opcji w budżecie obywatelskim. Zasady głosowania (w formie tradycyjnej i elektronicznej) można znaleźć w naszym serwisie.
Głosy na tę inicjatywę zbierane będą również w najbliższy weekend w Galerii Bursztynowej. Czy sojusz ostrołęckich sportowców okaże się skuteczny? Przekonamy się po 3 listopada, bo to właśnie tego dnia upływa termin oddawania głosów. Jaki nie byłby wynik, takie zjednoczenie wygląda świetnie. Oby częściej.
Komentarze
Gość
Też oddam głos i juz wypełniam ale mam pytanie. Czy w tej kategorii ogólnodostępnej też trzeba wypełnić żeby głos był ważny czy tylko te szatnie mogą być?
@@@
każda kategoria jest oddzielna i głosy są też oddzielne
no
Kiedyś mówili o remoncie stadionu. Był nawet plan. A czemu ucichło ?? Bo wstyd mieć taki stadion
sds
Żeby wyremontować stadion to najpierw trzeba mieć komu. Narew zaczyna od zera, Korona nie ma kibiców, płyty głównej na Witosa oraz bazy treningowej może nam pozazdrościć wiele klubów nawet z wyższej niż 4 ligi. Remont wymusiłby jedynie awans sportowy do minimum 2 ligi.
Eee
Krzeselka sa w stanie oplakanym, pokrycia trybuny nie ma nawet na jednym sektorze, kibli trzeba szukac po hotelach albo stacjach benzynowych. Czego tu zazdroscic? Chyba ze porownujesz nasze stadiony z Mystkowcem albo Karniewem to rzeczywiscie jest roznica. Mamy osme miasto w wojewodztwie a stadiony nie lapia sie nawet do pierwszej trzydziestki
Robert
Kible są tam. !
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.