W Ostrołęce powstał klub sportowy nawiązujący do kolarskiej tradycji naszego miasta. RKK Kurpie za cel stawiają sobie szkolenie młodzieży. Klub ma już licencję Polskiego Związku Kolarskiego i wkrótce rozpocznie nabór.
W Ostrołęce powstał klub sportowy nawiązujący do kolarskiej tradycji naszego miasta. RKK Kurpie za cel stawiają sobie szkolenie młodzieży. Klub ma już licencję Polskiego Związku Kolarskiego i wkrótce rozpocznie nabór.
Regionalny Klub Kolarski Kurpie Ostrołęka został założony został w październiku 2020 roku i swoją siedzibę ma w hali przy ul. Partyzantów w Ostrołęce. Klubowe barwy nawiązują do barw miasta: zielono-żółto-niebieskie. Prezesem RKK Kurpie jest Mirosław Szczepankowski, wiceprezesem Tadeusz Srebrowski, sekretarzem Sławomir Mąka, skarbnikiem Leszek Kleczkowski, a członkiem zarządu Janusz Łępicki. Komisję rewizyjną tworzą przewodniczący Mirosław Makowski oraz Sylwester Grabowski i Wiesław Kamiński.
Klub nawiązuje do bogatej tradycji ostrołęckiego kolarstwa. Uzyskał już licencję Polskiego Związku Kolarskiego i wkrótce rozpocznie nabór młodzieży do sekcji. Głównym celem działalności klubu ma być bowiem wyszkolenie nowych adeptów tego sportu.
Pamięć i szacunek. Duma i spełnione marzenia, trenera kolarstwa Śp. Kazimierza Górskiego (...) Po prawie trzydziestu latach kolarstwo ostrołęckie wraca do łask. Przed nami ogrom pracy którą trzeba wykonać, by stworzyć dobrą atmosferę do stworzenia profesjonalnego klubu na miarę obecnych czasów, do uprawiania kolarstwa przez naszą młodzież. Myślę tu nie tylko o chłopakach, ale i o dziewczętach, każdy adept, przyszły zawodnik kolarstwa będzie mile widziany. Zwracam się do wszystkich zawodników LZS Narew, MZKS, IWLKS Ziemia Kurpiowska, do ludzi dobrej woli, kibiców kolarstwa, do władz miasta i powiatu Ostrołęka o wsparcie. By wyczynowe kolarstwo ostrołęckie po dziesiątkach lat zapomnienia wróciło na właściwe tory. W nawiązaniu do historii i tradycji pięknej Kurpiowszczyzny z kolarstwem związanej
- mówi Tadeusz Srebrowski, wiceprezes RKK Kurpie.
W naszym regionie istnieje już jeden klub kolarski - KK 24h. Oba kluby zamierzają uzupełniać kolarską ofertę w regionie, a w liście intencyjnym, który RKK Kurpie skierował do prezesa KK 24h padają nadzieje o współpracy. "Niech wzajemne przyjazne relacje między naszymi klubami budują ostrołęckie kolarstwo" - pisze Mirosław Szczepankowski w liście do Marka Karczewskiego.
Więcej o naborze do sekcji kolarskiej RKK Kurpie już wkrótce w naszym serwisie.
Komentarze
tylko na papierze
Szkoda tylko że PZKol "nie istnieje" :(
Gość
istnieje bo organizuje wyścigi
papierowa instytucja
"Gość - istnieje bo organizuje wyścigi"
Gościu - jesteś oderwany od rzeczywistości!
Śledziłeś organizację wyścigów w ostatnich 5,6 latach? - przez "pzkol"?
Wyścigi organizują ludzie z kolarską pasją - zwykły Kowalski, Wójcik, Wiśniewski!
Pzkol NIC NIE ORGANIZUJE!
Czy śledziłeś chociażby ostatnie Mistrzostwa Świata w przełajach?
Nie?
Powiedz, którego zawodnika Polskiego Pzkol wysłał na te mistrzostwa i sfinansował?
Każdy pojechał za własne pieniądze lub klub zafundował start!
Trzeba zapisać się na fora kolarskie i przeczytać jaka jest kondycja pzkol :)
Kolejne pytania:
Dlaczego przez ostatnie trzy lata MP w MTB XC odbywały się w Mrągowie?
Dlaczego jeszcze dziś nie wiadomo kto je zorganizuje w 2021r choć wstępnie Organizator ogłosił, że po raz czwarty zaprasza do Mrągowa?
Bo pzkol nie ma na to funduszy i tylko zakręceni ludzie i dobrzy sponsorzy pozwalają na organizację.
Szyld PZKol jest tylko potrzebny aby mogły odbyć się zawody rangi mistrzowskiej.
Potrzebna jest tylko zgoda PZKol na papierze - resztę musi kombinować organizator!
Pamiętasz z ubiegłego roku zbiórkę na stroje dla kadry narodowej?
Nie?
Przykłady można mnożyć.
Polski Związek Kolarski istnieje wyłącznie na papierze!
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.