Mecz B Klasy ostrołęckiej pomiędzy Iskrą Krasne a Orzem Goworowo został przerwany po tym, jak jeden z graczy z Goworowa miał zaatakować sędziego. Arbiter udzielił wypowiedzi w TVP Sport, gdzie przedstawił swoją wersję wydarzeń. Z sędzią solidarność wyraził klub MZKS Narew Ostrołęka.
W 77. minucie meczu B Klasy Iskra Krasne-Orz Goworowo doszło do sytuacji, która ostatecznie zakończyła to spotkanie. Jeden z graczy z Goworowa miał uderzyć lub odepchnąć sędziego (sędzia twierdzi, że uderzyć; zawodnicy - że odepchnąć), a arbiter po tym incydencie zakończył mecz. Gracze Orza narzekali na jakość sędziowania, ale agresji to nie usprawiedliwia. Tym bardziej, że w momencie zdarzenia to... Orz prowadził 3:2.
Sprawę meczu Iskry z Orzem podjął portal telewizji TVP Sport.
- Akcja toczyła się blisko sędziego asystenta. Zawodnik drużyny Orz przewrócił się, ale sędzia asystent nie sygnalizował przewinienia. Byłem zwrócony w kierunku akcji, ale też nic nie widziałem. Nagle, ni stąd, ni zowąd, dobiegł do mnie inny zawodnik zespołu Orz i uderzył mnie w głowę na wysokości ucha i w szyję. To nie było uderzenie pięścią, ale przewróciłem się. On tam jeszcze nachylił się nade mną, coś mówił, ale ja już z tego wszystkiego to nie pamiętam… Wstałem, podbiegli do mnie zawodnicy gospodarzy, dali nam ochronę, zakończyliśmy mecz i zeszliśmy z boiska - powiedział sędzia Witold Nowotczyński w rozmowie z tvpsport.pl.
Sędzia asystent numer 1 powiedział nam później, że ten zawodnik, zanim mnie uderzył, był na własnej połowie boiska. On stamtąd obserwował akcję… Widząc, że nie przerwaliśmy gry, jak jego kolega się przewrócił, przybiegł w moim kierunku około 20 metrów… Ale ja go wtedy nie widziałem, bo byłem zwrócony w kierunku gry
W ocenie sędziego Nowotczyńskiego, "nieciekawie się dzieje", a sędziowie nie są szanowani.
Z sędzią Nowotczyńskim solidaryzuje się klub MZKS Narew Ostrołęka, który wydał oświadczenie w tej sprawie.
- Uważamy, że zachowanie jednego z zawodników jest skandaliczne, oburzające, niegodne zawodnika piłki nożnej, bez względu na poziom rozgrywek. Piłka nożna jest sportem pełnym emocji i sami nie zawsze zachowujemy się odpowiednio, jednak nie znaczy to, że powinniśmy przechodzić obojętnie obok takich zachowań. Nie jest naszym celem potępiać samego zawodnika, który na pewno zostanie przykładnie ukarany i będzie musiał się zmierzyć z konsekwencjami swojego zachowania, co na pewno nie będzie dla niego łatwe. Ważne, aby wyciągnąć wnioski i nie dopuszczać więcej do takich zachowań - wskazano w komunikacie zarządu Narwi.
Komentarze
Xyz
MZPN wyznacza na hit kolejki w b klasie trójkę sędziowska która ma zła opinie w środowisku piłkarskim od lat, a na domiar złego brat jednego z sędziów grał w wyjściowym składzie Iskry. Związek powinien dbać o to by sędziowie byli sprawiedliwi i niezależni, tu tak nie było. Oczywiście nie usprawiedliwiam zawodnika Orza, pragnę tylko zwrócił uwagę na układziki w strukturach mzpn które prowadzą później do kontrowersji.
gg
Sędzia Nowotczyński niech może się przyzna jak od początku drukował mecz . Żenada . Nawet zawodnikowi Iskry mówił co ma zrobić w polu karnym żeby mógł gwizdnąć karnego .
Obserwator
Uderzenia to zapewne nie było co najwyżej mogło być llekie odepchnięcie ale i to nie powinno mieć miejsca przynajmniej na boisku piłkarskim, a co sędziego N.to znany jest w okolicy i opinie to on za specjalnie dobrej nie ma a wręcz przeciwnie. Natomiast Narew nich się weźmie za robotę a nie wysyła jakieś śmieszne,, solidaryzujemy się z sędzią " bo to co wyprawiają w klubie to istna żenada i brak profesjonalizmu- mowa tu o zarządzaniu klubem.
Kibic
„ na hit b klasy” Normalnie jak jakieś el classico😅 To Marciniaka powinni wziąć jak taki hit😅
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.