Aldo Bartnik Myszyniec pokonał Pełtę Karniewo 2:1 w meczu A-Klasy ciechanowsko-ostrołęckiej. Lider niespodziewanie wyjechał z Myszyńca bez punktów, co bardzo nie spodobało się trenerowi gości. Po meczu padły bardzo mocne słowa.
Szkoleniowiec Pełty zrugał sędziów spotkania, po czym... oskarżył piłkarzy Aldo Bartnika o sprzedanie meczu Rzekuniance Rzekuń. Zarzut ten jest dość mocno absurdalny, gdyż to Pełta miała w ręku wszystkie karty i jako lider powinna udowodnić swoją wyższość. Dodajmy, że wicelider - Rzekunianka - przegrała w tej kolejce, co oznacza, że Pełta nadal ma nad nią cztery punkty przewagi.
- Niesmak pozostawia zachowanie trenera gości, który wyzywał sędziów, a nasz zespół oskarżył o sprzedanie meczu Rzekuniance Rzekuń (!) Rozumiemy, że są duże emocje, ale trzeba uważać trochę ze słowami. Przegrywać też trzeba umieć, a nie zaraz wyzywać wszystkich. Trener myślał pewnie, że się poddamy i łatwo oddamy mecz, aby Pełta bez problemów mogła awansować. Tak się jednak nie stało - czytamy na oficjalnej stronie Aldo Bartnika.
Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Aldo Bartnika. Bramki dla drużyny z powiatu ostrołęckiego strzelili Mateusz Krajza i Rafał Lemański.