Mijający rok był prawdziwym rokiem zmian w pierwszoligowym wydaniu ostrołęckiej siatkówki. Kibice w nowym sezonie musieli przyzwyczaić się nie tylko do nowych zawodników i innego stylu gry, ale także do nowej nazwy drużyny wspieranej przez innych sponsorów niż w pierwszym półroczu.
Siatkarze Pekpolu Ostrołęka zanotowali udaną końcówkę rundy zasadniczej sezonu 2014/15. Podopieczni Andrzeja Dudźca wygrali sześć z jedenastu meczów w 2015 roku i awansowali do fazy play-off z siódmego miejsca. Niestety, trafili na rozpędzony Ślepsk Suwałki, przez co przygoda ze zmaganiami w I lidze zakończyła się na dwóch meczach fazy pucharowej. Sezon można było jednak uznać za udany, bo w Ostrołęce udało się stworzyć naprawdę niezłą ekipę. Zawodnicy tacy jak Piotr Milewski, Damian Boruch czy Damian Wdowiak byli czołowymi graczami I ligi na swoich pozycjach. Drużyna pokazywała charakter i waleczność, co podobało się ostrołęckim kibicom. Ci z pewnością widzieliby tych graczy w Ostrołęce na kolejny sezon - musieli jednak polubić nowych siatkarzy, bowiem ze starego składu na sezon 2015/16 pozostało jedynie trzech zawodników.
Klub stracił także wieloletniego sponsora tytularnego w postaci Zakładów Mięsnych "Pekpol". Przez wiele lat ostrołęcka siatkówka kojarzona była właśnie z tą marką, lecz współpraca została zakończona. Dodajmy tylko, że obie strony podkreślają, że sytuacja ta miała miejsce w zgodzie a wieloletni związek Pekpolu z siatkówką miał wymierne korzyści dla obu stron. Tuż przed rozpoczęciem sezonu poznaliśmy nową nazwę drużyny pierwszoligowej - Energa Omis Ostrołęka. Pozyskanie nowych sponsorów to efekt dobrych działań nowego zarządu, na czele którego ponownie stanął Stanisław Nowaczyk.
Prowadzenie młodej, niedoświadczonej, aczkolwiek walecznej drużyny Energi Omis ponownie powierzono Andrzejowi Dudźcowi. Na półmetku rundy zasadniczej biało-czerwoni zajmują miejsce poniżej oczekiwań - w czternastozespołowej stawce plasują się na trzynastym miejscu, wygrali cztery z trzynastu meczów. Ostatnie mecze w hali im. Arkadiusza Gołasia pokazały jednak nieprzeciętny potencjał zespołu i jeżeli nasi siatkarze dołożą do tego wyjazdowe wygrane to są w stanie powalczyć o opuszczenie miejsca zagrożonego udziałem w fazie play-out.
Końcowy bilans dla ostrołęckich siatkarzy w 2015 roku to 11 zwycięstw, 17 porażek i bilans setów 43:60 na korzyść rywali. Pierwszy mecz w nowym roku biało-czerwoni rozegrają już 16 stycznia z KPS Kęty. Graczom Energi Omis życzymy samych zwycięstw, a kibicom oczywiście dużo radości fundowanej przez ich ulubieńców.