Dokładnie 38 lat temu - 10 maja 1981 roku w Przasnyszu - na świat przyszedł Arkadiusz Gołaś. Sportowiec, którego życie i karierę przerwał tragiczny wypadek, stał się wręcz jednym z symboli naszego miasta. To właśnie dzięki niemu Ostrołęka kojarzona jest z siatkówką.
W latach 2001-2005 ostrołęczanin Arkadiusz Gołaś rozegrał 141 występów w reprezentacji Polski w siatkówce. Był jednym z jej najlepszych zawodników. Wystąpił na igrzyskach olimpijskich w Atenach w 2004 roku. Jego śmierć nie sprawiła, że o nim zapomnieliśmy - wręcz przeciwnie, wciąż wspominamy jego znakomitą grę.
Wróćmy więc do jednego z tych występów - 18 czerwca 2004 roku Polska pokonała Japonię 3:0 (29:27, 25:19, 25:20) w spotkaniu Ligi Światowej. Polscy siatkarze wystąpili w tym meczu w składzie: Paweł Zagumny, Piotr Gruszka, Damian Dacewicz, Dawid Murek, Piotr Gabrych, Arkadiusz Gołaś, Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Michał Bąkiewicz, Andrzej Stelmach, Michał Winiarski.
Spotkanie w katowickim Spodku obejrzało 10 tysięcy widzów, w tym liczna grupa fanów z Ostrołęki, dopingująca Arkadiusza Gołasia. I tak zostało do końca - Gołaś mógł zawsze liczyć na dobre słowo, trzymanie kciuków i często też osobisty doping ze strony ostrołęczan. Do dziś jest w naszej pamięci i na pewno pozostanie w niej na długo.
Dla naszych czytelników w tym wyjątkowym dniu mamy niespodziankę - zdjęcia z meczu Polska-Japonia ze szczególnym uwzględnieniem Arka Gołasia. Zapraszamy też do hali jego imienia przy ul. Traugutta w Ostrołęce, gdzie do niedzieli trwa 14. edycja Memoriału Arkadiusza Gołasia.
Komentarze
Gość
Świetny Zawodnik w grę.
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.