Wicemistrz świata w teqball Adrian Duszak gościł dziś rano w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie miał okazję od kulis zaprezentować sport, w którym osiągnął mistrzowski poziom.
Wicemistrz świata w teqball Adrian Duszak gościł dziś rano w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie miał okazję od kulis zaprezentować sport, w którym osiągnął mistrzowski poziom.
Wizyta w studio poprzedzona została materiałem z Dylewa, choć w programie zaprezentowano rodzinną miejscowość Adriana, jako... "wioskę pod Ostródą". Najważniejsza była jednak opowieść o pasji mistrza do piłki nożnej i teqball.
Bazowałem na Ronaldinho. Uczyłem się, powtarzając jego sztuczki. Dekadę później mam możliwość zbić sobie z nim piątkę, usłyszeć, że "dobra robota". To było coś fajnego. Wtedy zrozumiałem, że warto było ciągnąć te życie sportowe
- wskazał Adrian. Wypowiadali się też jego rodzice.
Kiedy rozmowa przeniosła się do studia, zapytano: Czy teqball'owi bliżej do tenisa stołowego czy piłki nożnej? - Teqball jest gdzieś pośrodku. To jest dobra mieszanka - odpowiedział Adrian Duszak.
Na koniec, w studio rozegrano mini-mecz pomiędzy prowadzącymi program a zawodnikami teqball.
To dyscyplina sportu łącząca piłkę nożną i tenis stołowy. W grze w teqball może wziąć udział od dwóch do czterech osób. Rywalizuje się na stole zbliżonym kształtem do pingpongowego, który jest jednak wypukły. Gra się piłką identycznej wielkości, jak ta używana w futbolu. Wejście w kontakt fizyczny ze stołem lub jego elementem jest sprzeczne z przepisami. Każde z trzech dozwolonych odbić powinno być wykonane inną częścią ciała.
Komentarze
Lulek
Ładnie się prezentuje kadzidlanski stadion z oczka kamery ☺️
Fgr
Niedouczeni pracują w tym tefałenie...
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.