Czwarty start i czwarte zwycięstwo w Grand Prix Polski! Ostrołęcki tenisista stołowy Jan Klemendorf jest nie do zatrzymania w tych rozgrywkach. Z Węgierskiej Górki także przyjechał jako zwycięzca.
Jan Klemendorf to tenisista stołowy z Ostrołęki, którego śmiało można nazwać mistrzem wśród weteranów. W tegorocznym Grand Prix Polski w swojej kategorii wiekowej jest nie do zatrzymania, a w Węgierskiej Górce tylko to potwierdził. Klemendorf, zwycięzca trzech dotychczasowych edycji Grand Prix, rozstawiony był z numerem jeden. Najpierw była faza grupowa.
- To był trudny turniej, bo miałem ciężką grupę, z niewygodnymi zawodnikami. Jedną grę przegrałem 2:3, drugą wygrałem 3:0 i wyszedłem z grupy na pierwszym miejscu - opowiada Klemendorf.
W ćwierćfinale ostrołęczanin pokonał rywala ze Szczecina 3:2, ale łatwo nie było, bo Ireneusz Żukowski prowadził już 2:0. - Bardzo ciężki mecz - przyznaje nas tenisista. W półfinale Klemendorf ograł 3:0 Michała Wolnego z Rudy Śląskiej, by w finale zmierzyć się, można powiedzieć - tradycyjnie, z Henrykiem Prusińskim z Olsztyna. To zestawienie w finale to już chyba przeznaczenie...
Ale i tym razem lepszy był Klemendorf! Ostrołęczanin wygrał 3:1 i po raz czwarty z rzędu stanął na najwyższym podium Grand Prix.
- Jestem zadowolony z tego roku - przyznaje Jan Klemendorf. Kolejne Grand Prix już w styczniu 2024 r. w Ostródzie. Nie mamy wątpliwości, kto będzie faworytem!
Komentarze
Tafi
Gratulacje Jasiu.
Gość
JANEK MISTRZ
ryszard Rymek
gratulacje janie jestes mistrzem w swojej klasie .Zycze ci sukcesu w Ostrodzie[BiskupiecReszelski}
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.