zdjecie 480

Energa powalczy z rywalem i problemami zdrowotnymi

Piłka nożna 16 grudnia 2016 Komentarzy

Jutro w hali im. Arkadiusza Gołasia w Ostrołęce odbędzie się kolejne spotkanie siatkarzy Energi Ostrołęka. Biało-czerwonych dopadł kryzys formy spowodowany chorobami w zespole. Wirusy "rozłożyły" niemal cały zespół, ale trener Mateusz Mielnik nie traci nadziei na dobry wynik i apeluje o wsparcie kibiców.



Okres chorobowy w Enerdze rozpoczął się w ubiegłym tygodniu. W krótkim czasie kilku zawodników dopadły wirusy, co przełożyło się na przegraną 1:3 w Olsztynie. W tym tygodniu nie jest lepiej, bowiem choroby spowodowały, że trener Mielnik na zajęciach musiał posiłkować się m.in. jednym z kadetów UKS Olimp. Łatwo nie jest, ale nie ma powodów by się załamywać.

- Dopadły nas choroby i potrzebujemy wsparcia kibiców. Chory jest m.in. nasz kapitan Dorian Poinc, jego występ w sobotę jest niepewny. Fajnie by było, gdyby fani docenili naszą dotychczasową postawę i w sobotę wsparli nas dopingiem. Być może nie będziemy grać pięknie, bo choroby osłabiają, ale damy z siebie sto procent na tyle na ile możemy by odnieść zwycięstwo - mówi trener Mateusz Mielnik cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu pod adresem net-ostroleka.pl.

Rywalem Energi będzie UKS IFLO Zakład Karny Biała Podlaska, czyli najsłabszy zespół w lidze. Bialscy siatkarze zdobyli do tej pory tylko jeden punkt, choć blisko byli urwania "oczka" naszym siatkarzom. W Białej Podlaskiej Energa wygrała 3:1 tylko dlatego, że znakomicie rozegrała końcówkę czwartego seta, w którym prowadzili gracze UKS IFLO. Ten mecz również nie będzie łatwy, gdyż na lidera wszyscy mobilizują się "razy dwa".

Nie pozostaje nam nic innego niż przyjście do hali im. Gołasia i dopingowanie biało-czerwonych. Mecz odbędzie się w sobotę 17 grudnia o godz. 18.00. Wstęp jest bezpłatny.

Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Czytaj również:

Artykuł archiwalny, brak możliwożci komentowania.