Był to najsilniej obsadzony turniej, w jakim brałem udział - przyznał Grzegorz Łomacz po wywalczeniu srebra olimpijskiego w Paryżu. Ostrołęczanin dokonał wielkiej rzeczy, szczególnie w półfinałowym starciu z USA.
Ostrołęka ma pierwszego medalistę olimpijskiego w historii. Paryż 2024 były to czwarte igrzyska, na jakie pojechał sportowiec z Ostrołęki i do czterech razy sztuka! Grzegorz Łomacz zdobył olimpijskie srebro w siatkówce. Smakuje ono wybornie.
Dzień po wielkim sukcesie Łomacz udzielł wywiadu w TVP Sport. Już na spokojnie, po olimpijskim finale i po... świętowaniu. Jak przyznał, "lekkie, delikatne świętowanie było". - Jeszcze siły na to znaleźliśmy.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to coś historycznego czy wspaniałego, po prostu brakuje mi kilku procent, żeby to była stuprocentowa radość bo ten finał został przegrany, ale wiemy, że dokonaliśmy czegoś wielkiego i z każdym dniem kolejnym będziemy jeszcze bardziej sobie to uświadamiać - powiedział w rozmowie z TVP Sport.
Grzegorz Łomacz przyznał, że nie był to morderczy turniej, ale "najsilniej obsadzony turniej, w jakim brał udział".
Komentarze
tępiciel lemingów
Co zaszkodziło polskim sportowcom, że zajęli 42 miejsce w klasyfikacji medalowej? Trzy lata temu byli w Tokio na 17 pozycji? Od 13 grudnia można stracić formę dzięki lepszej zmianie u władzy. Brak PiS zaszkodził.
u nasz w Berilnie
a PO co nam medale naszej reprezentacji jak u NASZ w Berlinie medali jest dużo
a PO co reprezentacja ma występować w biało czerwonych strojach z polski jak w naszych niemieckich biało-czarnio-czerwonych z Berlina POszło wam bardzo dobrze słabo
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.