W hicie IV ligi mazowieckiej KS CK Troszyn przegrał na wyjeździe z Ząbkovią 0:3. Przez prawie całą drugą połowę drużyna z powiatu ostrołęckiego grała w osłabieniu. Bezbramkowy wynik udało się utrzymać przez ponad godzinę, ale mocna ekipa gospodarzy nie odpuściła, grając w przewadze i wywalczyła trzy punkty.
Pierwsza połowa meczu na szczycie IV ligi zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Po przerwie Troszyn sam skomplikował sobie sytuację, bo już kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry czerwoną kartkę - za drugą żółtą - obejrzał Edgardo Ruiz. Mimo wielu protestów ze strony zawodników Troszyna, kapitan KS CK musiał zejść do szatni, a jego koledzy grali w osłabieniu.
Do 63. minuty utrzymywał się wynik 0:0. Wtedy jednak gospodarze strzelili bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego, a autorem tego trafienia był Stanisław Muniak.
W 72. minucie było już 2:0. Mateusz Mazur wykorzystał niefrasobliwą postawę obrońców Troszyna, którzy nie porozumieli się z wychodzącym bramkarzem. A w 81. minucie na 3:0 podwyższył Pierzchalski, który dopiero co pojawił się na boisku.
Troszyn: Jasionek - Domański, Szyszkowski, Lewczuk, M. Tyska (77. Drężek), Wasilewski (81. Twarowski), Wierzbowski, Ruiz, J. Tyska, Matusiak (57. Korytkowski), Zyśk (55. Luchyk).
Transmisję z meczu przeprowadziła niezawodna ekipa RCS Livestream.
Komentarze
Polak
Czerwona kartka dla najlepszego zawodnika jakoś dziwnie to wygląda i wyglądało,
Gonzo
A co najlepszemu to nie wolno kartki dać?, druga żółta a nie bezpośrednio czerwona.Dzielnie walczyli chociaż o remis ale z liderem było trudno.
K
I tak po sezonie Troszyn łączy się z Narwią
Bb
Brawo Zabkowia
Dfg
Do czasu zejścia ruiza po wyczarowanych kartkach z kapelusza dolcan nic nie zagroził Troszynowi, ba byli lepsi
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.