Narew Ostrołęka przegrała z Drukarzem Warszawa 1:4 w meczu 2. kolejki IV ligi mazowieckiej. Początek meczu był obiecujący, ale później do głosu doszli piłkarze ze stolicy.
Narew Ostrołęka przegrała z Drukarzem Warszawa 1:4 w meczu 2. kolejki IV ligi mazowieckiej. Początek meczu był obiecujący, ale później do głosu doszli piłkarze ze stolicy.
Ten mecz dla ostrołęckiej Narwi zaczął się bardzo dobrze. W 9. minucie bardzo dobra akcja niebiesko-czerwonych została sfinalizowana celnym strzałem z 16. metra w wykonaniu Kamila Jastrzębskiego. Piłka wpadła do siatki i wydawało się, że to Narew będzie dyktować warunki w tym meczu: tym bardziej, że kolejne akcje również napawały optymizmem. Nie przełożyły się jednak na kolejne gole...
W 36. minucie Drukarz wyrównał - wymiana podań w środku pola, mocny strzał z dystansu i Kacper Stepnowski był zmuszony wyjmować piłkę z siatki. Warszawianom dodało to wiatru w żagle i jeszcze przed przerwą strzelili na 2:1 - tym razem piłkarze Narwi niefrasobliwie zachowali się przy wyrzucie piłki z autu przez przeciwników. Błyskawiczne prostopadłe podanie otworzyło Drukarzowi drogę do bramki. Tym sposobem na przerwę Narwianie schodzili z wynikiem niekorzystnym.
Po przerwie to gospodarze podwyższyli wynik. W 53. minucie podyktowany został rzut karny dla Drukarza za faul na szarżującym zawodniku w białej koszulce. Tak padła bramka na 3:1. To niestety nie był koniec, bo 10 minut później kolejny z graczy Drukarza znalazł się w dogodnej sytuacji i ustalił wynik spotkania.
Na pierwsze zwycięstwo w IV lidze przyjdzie jeszcze poczekać. Może za tydzień w starciu z Makowianką Maków Mazowiecki?
Bramki: Karbowiak, Żurawski, Paliński, Frączkiewicz - Jastrzębski
Narew Ostrołęka: Stepnowski – Maciuszko, Dzbeński, Ochrimenko (46. Strzeżysz) – K. Drężek, Małkiewicz (76. Karwowski), Ziemak, Gałązka (46. Kraska) – Jastrzębski, Olesiński, Nakielski (46. Staszczuk (85. Kubeł)).
Pozostaje nam ciężko pracować, wyciągnąć wnioski. Nie uważam, że wszystko co robimy, jest złe. Spotykamy się z nową sytuacją, gdzie każdy przeciwnik wykorzystuje skrzętnie nasze błędy. Każdy nasz błąd najmniejszy kończy się utratą bramki
- powiedział trener Narwi Andrzej Sieradzki w rozmowie z klubowymi mediami.
Komentarze
Franek
Uważam, ze drużyna wykonuje 100% założonego planu i szykuje się na pewne utrzymanie w V lidze.
Widać to gołym okiem, wiec nie rozumiem tych komentarzy.
Dzięki drużynie kibice mogą spac spokojnie, chodzić dumnie z głowa do góry i czekać na V ligę.
Ten cały brokat w drużynie czemuś służy.
Trzymam kciuki, żeby drużyna w przyszłym sezonie nie spadła do okregowki.
A może przetasowań trochę pierwsza drużynę z druga i utrzymać się dzięki młodzieży w IV lidze?
Ciekawe czy zarządowi zależy na obecnej lidze skoro maja tyle młodzieży i osłabiają się co chwila nowymi zawodnikami.
Jeśli młodzi z Akademi patrzą na to , to zastanawiają się po co trenować, skoro lepiej ściągać nawę nabytki na taka ligę i nie grać swoimi wychowankami.
Każda ryba psuje się od głowy.
Mysle, ze zarząd i sztab szkoleniowy maja największy wpływ na to co prezentuje dziś drużyna.
Trzymam kciuki za sport, a nie social media i ten balon wokół klubu, który przeszkadza sportowcom w wykonywaniu ich pracy na treningach i boisku.
KIBIC
Chyba "spójrz"
Kibic
Ja to kiedyś śpiewali na Witosa.. hej Narew spojsz za siebie jak cię liga w d.e j.ie
Kibic Troszyna
Chciałeś napisać Troszyn Dumą Mazowsza ale wybaczamy za tą ( podostrołęcką drużynę )
Pozdrawiamy i życzymy wygranej z Makowem
PANY
Igi
Spokojnie panowie od nastęnego meczu idziemy w górę. Mieliśmy trudnego pierwszego rywala aDrukarz chciał się odegrać za wysoką porażkę z drużyną podostrołecką ale teraz będzie tylko lepiej. Narew pany!!!!
Egon
IV liga nie dla Nas, jeszcze długa droga przed Nami, chłopcy muszą się jeszcze długo uczyć grać w piłkę.
Xxl
Łyzaw gol łyżwa gol lyzwa gol ale ale ale
Gość
I dodam jeszcze Marczaka.
Z takim bramkarzem nie ma co szukać w tej lidze nic dziwnego że obrona gra jak gra. Gdzie trenerze jest Radczenko się pytam? Kolejny błąd klubu to że nie ściągnięta ogarniętego młodzieżowca do składu.
Ł
Trzeba być cierpliwy i wierzyc w proces
Gość
A ja powiem tak gdyby teraz w Narwi grało pięciu zawodników na pewno nie było by dwóch porażek ba może i Narew walczyłaby o awans. A są to Łyżwa, Słowik, Borkowski, Skorupka, Ludwiczak.
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.