Narew Ostrołęka pokonała Skrę Drobin 6:2 w meczu 12. kolejki IV ligi mazowieckiej. Ostrołęccy piłkarze świetnie wykonali założenia taktyczne na to spotkanie i pewnie wygrali z jedną z najsłabszych drużyn w ligowej stawce.
Narwianie objęli prowadzenie już w 11. minucie meczu, strzelcem gola był Adrian Mleczek. Gospodarze wyrównali kilkanaście minut później. Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy Narew ponownie prowadziła - tym razem na listę strzelców wpisał się Marcin Gałązka.
Druga połowa meczu była popisem gry niebiesko-czerwonych, choć najlepiej zobrazowało by ją przysłowie "złe miłego początki", ponieważ już chwilę po wznowieniu gry gospodarze doprowadzili do remisu. Kolejne minuty upływały jednak pod dyktando Narwi - bramki strzelili Mleczek, Piotr Kubat, Cezary Stachowicz i Volodymyr Khomyn. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Narwi aż 6:2.
Drużyny nadal nie prowadzi trener Dariusz Narolewski. Szkoleniowiec Narwi nadal ma przerwę w pracy, spowodowaną problemami zdrowotnymi. Na uwagę zasługuje natomiast kolejny świetny mecz Adriana Mleczka, który wrócił do składu po kontuzji i z miejsca stał się kluczowym graczem ekipy znad Narwi.
Skra Drobin - Narew Ostrołęka 2:6 [1:2]