Kibice, którzy w sobotnie południe przyszli na stadion przy ul. Witosa na pewno nie żałują swojej decyzji, gdyż dzisiejsze spotkanie Korony HiD Ostrołęka było pełne emocji. Niestety, górą byli goście z Przasnysza i to oni wywieźli z Ostrołęki trzy punkty.
Szczególnie bogata w emocje była pierwsza część tego meczu. W 20. minucie meczu wynik otworzył Karol Kamionowski. Trzynaście minut później było już jednak... 1:2, gdyż najpierw rzut karny po faulu Michała Borkowskiego wykorzystał Krzysztof Butryn a później bramkę dla MKS strzelił Paweł Olszewski. To jednak nie był koniec emocji, gdyż strzelec pierwszej bramki dla Przasnysza w 38. minucie otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul. Ostatnia akcja pierwszej części gry okazała się owocna dla gospodarzy - faulowany w polu karnym był Paweł Kuzia a gola z "jedenastki" zdobył Michał Nosek, dla którego była to już siódma bramka w siódmym meczu tego sezonu!
Wydawało się, że po przerwie inicjatywę będą mieli niebiesko-żółci. Tak też się stało i już w pierwszej akcji po wznowieniu gry przed świetną szansą na bramkę stanął Nosek. Snajper Korony strzelił jednak obok słupka. Niespodziewanie inicjatywę przejęła drużyna z Przasnysza, która atakowała odważnie i to zaprocentowało bramką Pawła Olszewskiego w 68. minucie po indywidualnej akcji i mierzonym strzałem z dystansu tuż przy słupku.
Wymiana ciosów trwała dalej, lecz to Przasnysz miał dogodniejsze sytuacje do strzelenia gola. Po kiksie obrońcy gospodarzy przed utratą bramki uratował tylko świetnie dysponowany Sebastian Szczechowiak a w kolejnej akcji piłka trafiła w słupek po strzale Olszewskiego. W końcówce zaatakowali jeszcze podopieczni Tomasza Słowika, po jednym ze strzałów kapitalną interwencją popisał się Kokosiński. Mecz zakończył się wynikiem 2:3.
Korona HiD Ostrołęka poniosła pierwszą porażkę w sezonie.
Korona HiD Ostrołęka - MKS Przasnysz 2:3 (2:2)
Karol Kamionowski, Michał Nosek - Krzysztof Butryn, Paweł Olszewski 2