Piłkarze Tęczy Łyse zdobyli pierwszy, historyczny punkt na czwartoligowym poziomie. Na inaugurację sezonu 2016/17 gracze z powiatu ostrołęckiego zremisowali z MKS Przasnysz 2:2. Wszystkie gole sobotniego starcia padły w pierwszej połowie.
Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni. W 5. minucie Artur Gawęda pokonał Adriana Jędraszczaka i było 0:1. Goście podwyższyli na 0:2 w 26. minucie meczu, tym razem na listę strzelców wpisał się Michał Pragacz. Wydawało się, że zdecydowanie bliżej trzech punktów są podopieczni Wiktora Pełkowskiego, lecz wtedy "gospodarze" (mecz odbywał się w Ostrołęce) rozpoczęli lepszą grę. Jeszcze przed przerwą było 2:2 po dwóch bramkach Marka Cichego.
Jak się okazało, supersnajper Tęczy ustalił wynik tego spotkania. Po zmianie stron gole już nie padły, choć obie ekipy miały swoje szanse na zwycięskiego gola. Tęcza udanie rozpoczęła czwartoligowy sezon i w serca kibiców wlała nadzieję na dobry wynik w końcowym rozrachunku.
Kolejny mecz Tęczy w IV lidze już w najbliższą środę w Wyszkowie. Gracze z Łysych zmierzą się na wyjeździe z tamtejszym Bugiem. Początek meczu o godzinie 17.30.
Tęcza Łyse - MKS Przasnysz 2:2 (2:2)
Cichy 38,44 - Gawęda 5, Pragacz 26
TĘCZA: Jędraszczak - Domian, K. Kamionowski, Prusinowski, Zygmunt, P. Kamionowski (60' Sokołowski), Wargulewski (70' Pa. Magdaleński), Sowa, Korytkowski (90+2' Pi. Magdaleński), M. Kaliszewski, Cichy.