Fantastyczne widowisko w hali im. Arkadiusza Gołasia w Ostrołęce. Gala Knockout Boxing Night 19 przyciągnęła tłumy fanów sportów walki. W main evencie tego wieczoru emocje zapewnia Przemysław Zyśk "Ostrołęcki Taran". Relacjonujemy na bieżąco, to co dzieje się w ringu i dookoła niego. Artykuł aktualizujemy na bieżąco.
Takie emocje związane z boksem zawodowym ostatni raz gościły w Ostrołęce 15 lat temu! W 2005 i 2006 roku odbyły się w tej samej hali gale zawodowe, w trakcie których boksowali m.in. Mariusz Wach cz Andrzej Fonfara. W sobotę 27 listopada w ringu kibice zobaczą m.in. Rafała Wołczeckiego, Pawła Stępnia, Kamila Szeremetę czy ulubieńca ostrołęczan - Przemysława Zyśka.
Kolejki do hali sięgają... bramy wejściowej. Będzie komplet!
Co się dzieje w hali im. Gołasia? Czytajcie na żywo na eOstrołęce! Piszemy Wam na bieżąco o kolejnych pojedynkach... Poniżej karta walk.
Za nami pierwszy ciekawy pojedynek tego wieczoru. Sebastian Kusz jednogłośnie na punkty pokonuje Mateusza Drewka. Starcie, choć na rozgrzewkę, przyniosło już pierwsze emocje.
Wołczecki w pierwszej rundzie mocno uderzył na dół i jego rywal z Ukrainy wylądowal na deskach. W drugiej rundzie dwukrotnie Ukrainiec odczuwał ciosy na korpus i ostatecznie sędzia zakończył walkę. Wołczecki przez TKO w drugiej rundzie!
Pierwsza runda zdecydowanie dla Stępnia. Ma ogromną przewagę warunków fizycznych. W drugiej i trzeciej rundzie Perez rozkręcił się i parę razy spróbował serii ciosów w półdystansie. Cztery rundy za nami, Stępień ma przewagę, ale Pérez imponuje przygotowaniem fizycznym. Jest nieustępliwy i szuka sposobu na Polaka. Po siedmiu rundach jest to bardzo ciekawy pojedynek. Argentyńczyk stawia trudne warunki zawodnikowi Knockout Promotions. Walka zakończyła się po regulaminowych ośmiu rundach. Jednogłośnie na punkty wygrał Paweł Stępień.
Pierwsza runda walki od razu przyniosła kilka mocnych wymian. To twardy pojedynek. Druga runda równie emocjonująca. Padają mocne ciosy. W kolejnych odsłonach Francuz sporo przyjmuje, ale ciosy nie robią na nim większego wrażenia. Siedem rund za nami i mamy ciekawy boks: Francuz walczy ambitnie, a jego narożnik żyje pojedynkiem. Pod koniec siódmej rundy miała miejsce twarda wymiana. Publika doceniła, były owacje. Po ośmiu rundach jeden sędzia punktował wygraną Szeremeta, dwaj sędziowie wskazali na remis. A więc walka remisowa!
Oszałamiający doping dla Zyśka! Dwie rundy upłynęły pod znakiem intensywnej walki. Obaj pięściarze dają z siebie wszystko. Zyśk poluje na mocny cios, jest aktywniejszy. Ale Ruiz pokazuje ringowe doświadczenie, sprawnie unika potężnych bomb. Po pięciu rundach niezwykle wyrównany pojedynek, walka godna main event. Siódma runda i wciąż wysokie tempo. Ależ pojedynek!
Wybił gong, runda 10. Koniec i jednogłośnie na punkty wygrywa Przemek Zyśk!
Więcej zdjęć - około północy w naszym serwisie. Odwiedzajcie!
Komentarze
Evi
Tvp sport na żywo
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.