Kibice piłkarscy z Ostrołęki w ostatnim czasie bezskutecznie próbują uzyskać informacje o dalszych działaniach w sprawie MKS Narew Ostrołęka. Najstarszy miejski klub nie prowadzi obecnie działalności, mimo sporej rzeszy wiernych kibiców, których posiada. Okazuje się, że klubem kieruje obecnie kurator sądowy.
W 2015 roku MKS Narew Ostrołęka realizował działanie z zakresu kultury fizycznej o nazwie "szkolenie sportowe dzieci, młodzieży i dorosłych". Czynności kontrolne zostały podjęte przez Urząd Miasta jeszcze przed ostatecznym rozliczeniem dotacji, wszystko przez wycofanie zespołu seniorów z rozgrywek IV ligi oraz brak efektów w wyborze nowego zarządu. Ostatecznie władz klubu nie udało się wybrać, dlatego też miasto wystąpiło o ustanowienie dla klubu kuratora sądowego.
MKS Narew otrzymał 130 tysięcy złotych miejskiej dotacji na działalność w 2015 roku. Pod wnioskiem o przyznanie dotacji widnieją podpisy ówczesnych członków zarządu - Roberta Bartkowskiego i Stanisława Długokęckiego. Nie da się ukryć, że działania klubu w ubiegłym roku były dość chaotyczne, co spowodowało wycofanie zespołu seniorów z rozgrywek czwartoligowych. Dlatego też kilka dni temu radny Łukasz Kulik pytał prezydenta Janusza Kotowskiego o rozliczenie dotacji dla Narwi.
Jak się dowiedzieliśmy, 29 stycznia do Urzędu Miasta wpłynęło sprawozdanie końcowe z realizacji zadania publicznego. Analiza tego dokumentu nie została jeszcze ukończona, natomiast wszelkie wątpliwości będą rozwiązywane w porozumieniu z kuratorem klubu.