Już jutro polscy siatkarze rozpoczną rywalizację w siatkarskich Mistrzostwach Europy. Wśród szczęśliwców zakładających biało-czerwoną koszulkę jest pochodzący z Ostrołęki Grzegorz Łomacz. Ostatni raz na imprezie tej rangi ostrołęczanin wystąpił w 2005 roku, był to śp. Arkadiusz Gołaś.
3 września 2005 roku, Rzym. Polacy rozpoczynają rywalizację w Mistrzostwach Europy odbywających się we Włoszech oraz Serbii i Czarnogórze. Na inaugurację biało-czerwoni wygrywają 3:0 z Chorwacją. Później jeszcze przegrywają 1:3 z Rosją, 0:3 z Włochami oraz wygrywają 3:1 z Ukrainą i 3:0 z Portugalią. Trzecie miejsce w grupie oznacza, że już 8 września Polacy kończą mistrzostwa, zajmując w nich ostatecznie 5. miejsce. Czołową postacią drużyny jest ostrołęczanin Arkadiusz Gołaś.
24 sierpnia 2017 roku, Warszawa. Rusza Eurovolley 2017, sportowa impreza roku w Polsce. Inauguracja odbędzie się na Stadionie Narodowym, a na trybunach zasiądzie nawet około 70 tysięcy osób. Rywalem Polaków w pierwszym meczu będzie Serbia, a na boisku znów obejrzeć będziemy mogli ostrołęczanina - jest to Grzegorz Łomacz. 30-letni rozgrywający ma szansę na największy sukces w swojej karierze, jakim niewątpliwie byłby medal europejskiego czempionatu. Aby się udało, ekipa Ferdinando de Giorgiego jutro powinna udanie rozpocząć mistrzostwa.
Oprawa turnieju robi wrażenie - inauguracja odbędzie się na PGE Narodowym w obecności 70 tysięcy kibiców, a na pozostałe mecze Polaków już dawno brakuje biletów. Polscy siatkarze w sprawdzianie generalnym przed Mistrzostwami Europy wygrali Memoriał Wagnera. Choć era Wlazłego, Zagumnego czy Winiarskiego przeszła już do historii, to jednak kibice wciąż są najlepsi na świecie i jutro zgotują atmosferę numer 1 na całym globie.
Historia lubi się powtarzać - znów mamy ostrołęczanina w składzie reprezentacji na wielkiej siatkarskiej imprezie, a przecież dwa lata temu na Narodowym Polacy pokonali Serbów 3:0 na inaugurację Mistrzostw Świata. Liczymy, że jutro będzie podobnie. Początek transmisji o godz. 20.15 w Polsacie Sport.
Komentarze
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.