Łukasz Grzeszczyk wspomina czasy gry w Narwi: W juniorach zawsze grałem jako...

Piłka nożna 21 marca 2021 9 Komentarzy

Ostrołęczanin Łukasz Grzeszczyk jest kapitanem pierwszoligowej ekipy GKS Tychy, walczącej o awans do Ekstraklasy (obecnie 4. miejsce w tabeli). W rozmowie z goal.pl wychowanek Narwi wraca do początków piłkarskiej kariery. 

Ostrołęczanin Łukasz Grzeszczyk jest kapitanem pierwszoligowej ekipy GKS Tychy, walczącej o awans do Ekstraklasy (obecnie 4. miejsce w tabeli). W rozmowie z goal.pl wychowanek Narwi wraca do początków piłkarskiej kariery. 

Podczas rozmowy z goal.pl padło pytanie o ostrołęcką Narew, a mianowicie - o to, jak ustawiany na boisku był Łukasz Grzeszczyk w czasach, gdy występował w ostrołęckim klubie. -  W juniorach zawsze grałem jako ofensywny zawodnik. Nawet zdarzało mi się grać jako oszukany napastnik. Nigdy nie czułem się dobrze w roli piłkarza, który ma odpowiadać za odbiór piłki i podawać do najbliższego zawodnika - przyznaje wychowanek niebiesko-czerwonych.

"A jak ustawiał pana trener Wojciech Łazarek?" - zapytano Łukasza Grzeszczyka. 

To już była czasy seniorskie i u tego trenera grałem jako pomocnik, mający bardzo mało defensywnych zadań. Byłem zwykle oszukanym skrzydłowym lub po prostu dziesiątką

- odpowiedział.

Na jakiej pozycji Łukasz Grzeszczyk czuje się lepiej - jako "dziesiątka" czy napastnik? Jak ocenia decyzję o wprowadzeniu baraży o awans do Ekstraklasy? Czy woli mieć urlop czy awansować? O tym przeczytasz tutaj.

Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Komentarze

...
17:07, 21 marca 2021

Kibic Narwi

Zejdź na ziemię mierny piłkarzu i nie płacz , płaczku  

ocena: -         zgłoś
...
17:09, 21 marca 2021

Karol

Grałeś w Narwi na skrzydle lub na ławce po co sciemiasz lub po przerwie po  45minutach schodziles bo se nie radziłeś taka jest prawda  

ocena: -         zgłoś
...
19:37, 21 marca 2021

Gość

A komentarze to chyba piszą ci nie wyszło im w piłce a grali z Grzeszczykiem min Cebul Rudziński  

ocena: -         zgłoś
...
09:29, 22 marca 2021

Cebul

Tak to ja piszę i niech nie sciemia  

ocena: -         zgłoś
...
17:06, 22 marca 2021

Kibic od 30 lat

Potrafił jedynie machać jak pajacyk nogami szybko i w miarę dobry technicznie , żeby nie Wojtek Lazarek pchnol go to zakończył by granie lub grał w triszynie bo to złotówka , dla  Narwi by nie grał , niech spada do Widzewa nawet nie podziękował trenerowi co tyle zawdzięcza  

ocena: -         zgłoś
...
17:30, 22 marca 2021

Do powyżej

Tak dokładnie pomógł mu Wojciech Lazarek zspomisk moz wspomnieć złotówka , talent to mieli Mariusz Marczak i Marcin Truszkiwski sami się wybili i grali wspaniale pozdrawiam , tylko Narew  

ocena: -         zgłoś
...
00:26, 23 marca 2021

Kibice Łukasza

niech płoną wam dupy internetowe ciołki. i bardzo dobrze, że chlopak się wyrwał, wyjechał, zarobił kasę, zrobił fajna kariere. A wam zostało tylko pisanie tych bzudr w internecie i smarowanie dupsk mascia do bólu :D  

ocena: -         zgłoś
...
07:56, 23 marca 2021

To kibic Łukasza

Jaka karierę ? Cały czas tylko pierwsza liga , karierę by zrobił jak by grał w ekstraklasie to można powiedzieć że zrobił by karierę samolub  , w pierwszej lidze jak grał w środku pola co dostawał piłki to wszystko grał do tyłu a w piłkę gra się do przodu, później przesunęli go wyżej to lepiej troszkie mu szło i racja pomógł mu PWN Wojtek Lazarek i dla tego wyrwał się i  powinien być mu wdzięczny bo by grał teraz na poziomie 4 ligi lub okregoeki i jako kasę zarobił w tej pierwszej lidze drobne chyba więcej ja zarobię za robienie projektów dla dużych firm i nie zazdroszczę mu tylko pokory trochę a nie lansowanie nie jak przyjedzie do Ostrołęki , kim jest bogiem , buty może wiązać Marcinowi Truszkiwskiemu lub Mariuszowi Marczak widzewiak jeden , nie pozdrawiam  

ocena: -         zgłoś
...
15:01, 23 marca 2021

Gość

Akurat jak na ostrołęczanina to zrobił karierę.  

ocena: -         zgłoś

Serwis eOstroleka.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.


Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.