KS CK Troszyn doskonale rozpoczął wiosnę w IV lidze mazowieckiej. Piłkarze prowadzeni przez trenera Michała Złotkowskiego zmierzyli się w Przasnyszu z Oskarem Przysucha. I tak, jak jesienią, strzelili rywalom pięć goli, inkasując trzy punkty.
Wiosenne strzelanie ligowe dla Troszyna rozpoczął Kacper Matusiak, który w 9. minucie trafił do siatki po asyście Wierzbowskiego. Trzy minuty później było 2:0 po golu Juniora, a chwilę później... powtórka z rozrywki. Wierzbowski-Matusiak, ten drugi trafia do siatki i w 13. minucie już 3:0 dla Troszyna.
Początek był niezły, ale kolejne dwa gole zdobyli przyjezdni. W 17. minucie Przemysław Wicik strzelił pierwszego gola dla Oskara i z wynikiem 3:1 obie drużyny zeszły na przerwę.
Drugą połowę lepiej rozpoczął Oskar. W 49. minucie rzut karny wykorzystał Tomasz Bogołębski i był to kontaktowy gol dla Oskara. Taki wynik długo się jednak nie utrzymał, bowiem w 56. minucie Matusiak skompletował hat-tricka, tym razem dobijając strzał Juniora. Wynik w 88. minucie ustalił Filip Woźnica, egzekwując rzut karny po faulu na nim samym. Skończyło się wynikiem 5:2 dla Troszyna.
KS CK Troszyn zagrał w składzie: Subczyński - Sitek, Szyszkowski, Gąska, Karabin - Pragacz, Luchyk, Wierzbowski (82' Tyska M.) - Junior, Matusiak (73' Woźnica), Hlyvyi (70' Dmitruk)
Przypomnijmy, że jesienią Troszyn wygrał z Oskarem 5:1.
Komentarze
Mocno Troszyn
Brawo Panowie
Oby tak dalej
Radzio
👍👏
Troszyniak.
Kukurydza czeka.
Do Troszyniak
Ty Panie w kukurydzy to będziesz robiony
Radzio
👍👏
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.