Piłkarze Narwi Ostrołęka mogą zaliczyć sobotnie popołudnie do udanych. W meczu kontrolnym rozgrywanym w Przasnyszu pokonali miejscowy MKS 2:1, prezentując dobrą formę.
Podopieczni trenera Łukasza Bałazego dobrze rozpoczęli mecz, czego ukoronowaniem był gol Mediny z rzuty karnego po kwadransie gry. Ostrołęczanie nie spoczęli na laurach, kolejne groźne sytuacje były powstrzymywane dzięki interwencjom bramkarza gospodarzy.
Ciekawie było między 30. a 41. minutą. Najpierw sędzia nie uznał gola dla Narwi ze względu na pozycję spaloną, następnie MKS wykorzystał chwilę dekoncentracji gości i doprowadził do wyrównania za sprawą Tomasza Kamińskiego. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało jednak do Narwi – Wiktor Chomczenko przywrócił prowadzenie drużynie z Ostrołęki.
Druga połowa mogła przynieść podwyższenie wyniku, gdy w 75. minucie sędzia ponownie wskazał na "wapno". Niestety, Wiktor Łychowydko nie wykorzystał karnego.
Narew wystąpiła w składzie: Modzelewski – Ziemak, Bajor, Bandorowicz, Gumowski – Cambindo, Łychowydko, zawodnik testowany – Bąk, Chomczenko, Medina. W drugiej połowie szansę otrzymali również: Parzych, Mendinudeta, Kamionowski, Godziebiewski, Fabiański, Krawczyk, M. Roman, Borowiecki oraz Tercjak.
Komentarze
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.