Przemysław Zyśk przegrał z Rafałem Wołczeckim w pojedynku o zawodowe mistrzostwo Polski w boksie. "Ostrołęcki Taran" już w pierwszej rundzie został rozbity mocnymi ciosami przez przeciwnika. Taki jest sport - zawodnik z Ostrołęki imponuje ambicją, lecz tym razem lepszy był przeciwnik.
Rafał Wołczecki od początku walki rozpoczął mocne bicie i widać było, że będzie to trudna walka dla Zyśka. W pewnym momencie Przemysław Zyśk został trafiony mocnym ciosem i był wyraźnie zraniony. Wołczwcki trafiał kolejnymi bombami, aż na ring poleciał ręcznik z narożnika.
Zyśk został znokautowany w pierwszej rundzie, a Wołczecki mógł świętować zdobycie krajowego tytułu mistrzowskiego w kategorii średniej.
Komentarze
aha
Ochłoda zimną wodą, jeszcze dużo pracy czeka kolege
Azzzzzz
Niestety starcie Przemka ze wchodzącym w swój prime time puncherem z kategorii wyżej skończyło się dla Zyśka niczym zderzenie z Pendolino. Kiedy duży atut jakim była odporność na ciosy się kończy to samym sercem do walki wiele się nie wygra, a dużo ryzykuje. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności to Zyśk i tak miał kawał dobrej przygody z boksem, ale na więcej moim zdaniem szkoda zdrowia.
Ała
Po Taranie.
The end
Wystarczy. Szkoda zdrowia.
Gonzo
Taranik
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.