Nieustępliwy krakus podczas VI Gali Sztuk Walk: Zrobił show, mimo porażki [WIDEO]

Sporty walki 23 grudnia 2013 Komentarzy

Podczas VI Gali Sztuk Walk wielkie emocje wzbudził tajemniczy Dawid Haras z Krakowa, który w trakcie rozpoczęcia zawodów wszedł do ringu i domagał się walki. Ostatecznie dość spontanicznie doszło do pojedynku z ostrołęczaninem Maciejem Kisielem, co nie skończyło się dobrze dla krakowianina. Sprawdziliśmy kim jest "Harnaś" i jak postrzega go środowisko polskiego MMA. Wnioski są naprawdę ciekawe.

Dawid Haras (fot. eOstroleka.pl)



Dawid "Harnaś" Haras to dość barwna postać polskich mieszanych sztuk walki. Nie po raz pierwszy pojawił się na ostrołęckiej gali, walczył na niej również w 2011 roku. Tym razem jego występ nie był jednak planowany, krakowianin wystąpił więc w dość spontanicznie zorganizowanej walce z Maciejem Kisielem, zawodnikiem UKS Gladiator Ostrołęka.

- Nie wyjadę stąd, dopóki organizatorzy nie pozwolą mi walczyć - mówił Haras po tym jak... wkroczył do ringu i zabrał mikrofon konferansjerowi gali. Naprędce udało się znaleźć przeciwnika dla popularnego "Harnasia". Mało tego, Maciej Kisiel dał naprawdę dobrą walkę, pewnie zwyciężył i otrzymał statuetkę dla najlepszego zawodnika z Ostrołęki. Wielu kibiców zastanawia się jednak kim jest człowiek, który przejechał całą Polskę po to by zawalczyć przed ostrołęcką publicznością. Sprawdziliśmy to i okazuje się, że Haras to zawodnik świetnie znany na polskiej scenie MMA, choć na pewno nie ze swoich popisów sportowych...

23-letni zawodnik w swojej karierze wygrał tylko jedną walkę - pokazową. Według różnych źródeł, przed walką z Kisielem miał na swoim koncie od 10 do 12 porażek - wszystkie pojedynki kończyły się przed czasem, technicznym nokautem lub poddaniem. O "Harnasiu" krążą już w kraju naprawdę ciekawe pogłoski. Trzeba przyznać, że internauci nie pozostawiają na krakowskim zawodniku suchej nitki - pozwoliliśmy sobie zaprezentować najlepsze teksty, które zostały zamieszczone na jednym z popularnych for internetowych o tematyce mieszanych sztuk walk.

Według zamieszczających tam wpisy internautów, Haras prowadził... swoją federację, udało mu się nawet zorganizować jedną galę, która składała się z trzech walk, z czego dwie przegrał sam "Harnaś". Krakowianin przez portale społecznościowe wyzywał również na pojedynki m.in. kickboxera Józefa Warchoła czy zawodnika KSW - Krzysztofa Kułaka. Swoich sił miał spróbować również w Niemczech, lecz w ostatniej chwili jego rywal doznał kontuzji, czym prawdopodobnie uchronił go przed kolejną porażką. Prawdziwym hitem okazuje się jednak informacja sprzed trzech tygodni. Haras miał walczyć w Chełmie podczas gali PLMMA, organizowanej przez znanego trenera, Mirosława Oknińskiego. Okazało się jednak, że krakowski zawodnik pomylił strony świata i udał się do innej miejscowości o tej samej nazwie.

- Kierunki mu się pomyliły. Powiedział, że nie zdąży bo pojechał do jakiegoś Chełma w Małopolskim - mówił w jednym z wywiadów trener Okniński, wyraźnie rozbawiony tą sytuacją.

Kibice z Ostrołęki mogą więc cieszyć się z tego, że tym razem "Harnaś" wybrał właściwy kierunek i zawalczył przed kurpiowską publicznością. Mimo porażki, zawodnik z Krakowa zaprezentował się ambitnie a na koniec poprosił o mikrofon i podziękował za walkę, czym zasłużył na gromkie brawa - Jesteście najlepszą publiką - mówił.

Sympatycznemu krakowianinowi wypada pogratulować ambicji i uporu w dążeniu do celu a także życzyć pierwszego zwycięstwa w karierze. W końcu każda seria - nawet ta najbardziej niekorzystna - kiedyś się skończy. Zapraszamy również do ponownego obejrzenia walki Dawida Harnasa z Maciejem Kisielem - tylko w portalu eOstroleka.pl.

Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Wideo do artykułu:
Czytaj również:

Artykuł archiwalny, brak możliwożci komentowania.