Trener Hubert Karpiński w środę po raz pierwszy poprowadzi w meczu ligowym drużynę KS CK Troszyn. Rywalem będzie Mławianka Mława. Nowy szkoleniowiec zespołu z Troszyna uważa, że w IV lidze każdy może wygrać z każdym, a nastawienie przed spotkaniem jest pozytywne.
Trener Hubert Karpiński w środę po raz pierwszy poprowadzi w meczu ligowym drużynę KS CK Troszyn. Rywalem będzie Mławianka Mława. Nowy szkoleniowiec zespołu z Troszyna uważa, że w IV lidze każdy może wygrać z każdym, a nastawienie przed spotkaniem jest pozytywne.
Dziś ujawniliśmy, że w czwartoligowej ekipie KS CK Troszyn doszło wczoraj do zmiany trenera. Klub rozstał się z trenerem Marcinem Truszkowskim, a w najbliższych meczach ekipę z gminy Troszyn poprowadzi trener Hubert Karpiński. W przeszłości pracował on w Varsovii Warszawa, Agape Białołęka czy Nadnarwiance Pułtusk. Rozmawialiśmy z nim przed niezwykle ważnym spotkaniem z Mławianką Mława, które rozegrane zostanie w środę 19 maja o godz. 18.00 w Troszynie.
eOstroleka.pl: Jak zareagował Pan na propozycję z Troszyna? Telefon był zaskoczeniem?
Hubert Karpiński (trener KS CK Troszyn): Zareagowałem, jak każdy trener. Wolę pracować, niż nie pracować. Znałem tę drużynę, bo przecież grałem przeciwko niej, będąc trenerem w Pułtusku. Uważam, że to jest drużyna z ogromnym potencjałem, aczkolwiek każdy ma słabsze i lepsze momenty. Po krótkiej analizie, obserwacji ostatnich meczów i rozmowie z kilkoma zawodnikami stwierdziłem, że jest to fajna opcja i warto spróbować pomóc tej drużynie w utrzymaniu w IV lidze.
Czy poznał Pan już zawodników? Jakie jest nastawienie przed kolejnymi, ważnymi spotkaniami?
Ogólnie drużyna bardzo pozytywnie jest odbierana przeze mnie. Wczorajszy trening pokazuje, że zawodnicy są bardzo zdeterminowani. Problem tkwi bardziej w mentalnym przygotowaniu, bo nikt nie lubi przegrywać, a jeżeli się przegrywa mecze, to siedzi to w głowach. Wczorajszy trening pokazał, że każdy ma czystą kartę, ma pokazać, że te słabsze mecze, które się ostatnio przytrafiły, to był wypadek przy pracy. To tylko sport. Musi być pozytywne nastawienie, a moją rolą jest odblokować głowy, za dużo rzeczy jeżeli chodzi o te najbliższe dwa mecze może nie zmienię, ale dziś kolejny trening i będę mądrzejszy o kolejne informacje. Przede mną kolejne rozmowy indywidualne i zespołowe z drużyną, ale ten dobry duch i dobre nastawienie w Troszynie napawa optymizmem, że powinniśmy sobie razem pomóc w tym celu, jaki jest utrzymanie drużyny w IV lidze.
Już jutro Pana debiut z Mławianką. To trudny rywal, więc chyba nie boi się Pan wyzwań.
Jak to mówił śp. Kazimierz Górski, mecz można wygrać, przegrać lub zremisować. Wychodzimy z pozytywnym nastawieniem. Przygotowanie mentalne po dzisiejszym treningu będzie jeszcze na wyższym poziomie. Motywacja zawodników będzie też duża, bo nowy trener, nowe środowisko, każdy będzie chciał się pokazać. Dla mnie Mławianka jest na trzecim miejscu, my jesteśmy na dziesiątym, ale poziom tej ligi jest bardzo wyrównany. Liczę, jeżeli wszystko pójdzie tak jak wczoraj na treningu i po dzisiejszym treningu nie będzie jakichś urazów, to jestem pozytywnie nastawiony. Każdy z każdym może wygrać. Mławianka to doświadczony zespół, ale łatwo skóry nie sprzedamy.
Komentarze
Kibic
Żeś już pokazał w Pułtusku jaki masz mizerny warsztat na szkolenie dzieci w varsowi starczył seniorzy za wysokie progi.
Ghh
Powodzenia trenerze. Nie czytaj komentarzy a pracuj. Jutro tylko 3 pkty
Supcio
A jak ma niby być tam jak napchane zadartych nosów lokalnych samozwawczych gwiazd piłki kopanej, weryfikacja nadeszła co to za kopadła. Niech szybko pada ten sztuczny twór na zarobek kapeli.
Kurpip
O panie to się narobiło, a miało być tak pięknie auuuu
Normal
Truszkowski bał się obciachu z Mławianką bo by były baty. Ale teraz może być różnie bo drużyny po zmianie trenera często grają z nową energią. Jeśli dziś coś zdobędą to znaczy, że dotychczas grali przeciwko trenerowi.... A to oznaczałoby, że Pan Prezes nie wie co się dzieje w klubie. Tam są naprawdę dobrzy zawodnicy, aż się dziwię, że mają słabe wyniki na wiosnę.
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.