Dwóch wychowanków ostrołęckich klubów oglądaliśmy jesienią w rozgrywkach piłkarskiej Fortuna I ligi. Jak poszło Mateuszowi Żebrowskiemu, który zaczynał przygodę z piłką w Koronie Ostrołęka oraz Łukaszowi Grzeszczykowi - wychowankowi Narwi?
Mateusz Żebrowski, wychowanek Korony Ostrołęka, z pewnością liczył na więcej w tym sezonie. Sezon wcześniej skończył z 8 bramkami na poziomie I ligi i mówiło się nawet o nim w kontekście zainteresowania klubów Ekstraklasy. Ale jesienią sezonu 21/22 nie było już tak dobrze - wychowanek Korony zanotował sporą przerwę w grze, przez co wystąpił w tylko 11 meczach zaplecza Ekstraklasy, z czego w 6 w wyjściowej "11". Strzelił jednego gola, w ostatniej zimowej kolejce. Oby był to dobry prognostyk przed wiosną. Arka Gdynia, w której występuje Żebrowski, zajmuje 7. miejsce w tabeli, ma na koncie 29 punktów.
Jedno miejsce wyżej jest GKS Tychy - klub, którego kapitanem jest Łukasz Grzeszczyk, wychowanek ostrołęckiej Narwi. To wciąż filar tyskiego klub. Jesienią zagrał w 18 meczach I ligi, w których strzelił 4 bramki. Ta statystyka mogła być lepsza, ale Grzeszczyk zmarnował też jeden rzut karny. Gola dołożył za to również w Pucharze Polski.
Komentarze
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.