Piłkarze i kibice Tęczy JBB Łyse z pewnością nie będą dobrze wspominać rewanżowego meczu barażowego o awans do IV ligi mazowieckiej. Podopieczni Dariusza Narolewskiego przegrali 1:2 i pozostają w lidze okręgowej, a w dodatku po spotkaniu doszło do zamieszek na trybunach.
W pierwszym spotkaniu między Drukarzem Warszawa a Tęczą padł remis 2:2, piłkarze z Łysych musieli więc wygrać to spotkanie, lub zremisować bramkowo (co najmniej 3:3), aby awansować do IV ligi. Taki był też plan, lecz zepsuł go Jakub Muzyka, który już w 12. minucie wyprowadził Drukarza na prowadzenie. Trzy minuty później wyrównał Paweł Magdaleński, lecz wynik 1:1 nadal promował gospodarzy. W dodatku, w 28. minucie czerwoną kartką ukarany został Mateusz Bałdyga.
Po przerwie tempo meczu nie malało, obie ekipy zawzięcie walczyły o bramkę, która tak naprawdę pieczętować miała ligową promocję. Niestety, zdobyli ją piłkarze Drukarza - na sześć minut przed końcem meczu wynik na 2:1 ustalił Jakub Muzyka. Gracze Drukarza mogli cieszyć się więc z zasłużonego awansu, Tęcza Łyse pozostanie w lidze okręgowej, choć za ten sezon należy im się naprawdę duże uznanie.
Niestety, duże ciśnienie sportowej rywalizacji przeniosło się też na trybuny, po meczu doszło do sprzeczek pomiędzy kibicami Drukarza i Tęczy, na miejscu musiała pojawić się policja.
Tęcza Łyse - Drukarz Warszawa 2:2 (Marek Kaliszewski, Paweł Magdaleński - Mateusz Komorowski, Maks Vogtman);
Drukarz Warszawa - Tęcza Łyse 2:1 (Jakub Muzyka 2 - Paweł Magdaleński)
Awans: Drukarz Warszawa.