Ostrołęczanin Przemysław Zyśk w najbliższą sobotę miał stoczyć drugą zawodową walkę podczas gali boksu w Sosnowcu. Niestety, jego występ nie dojdzie jednak do skutku z powodu choroby, jaka dopadła wychowanka Victorii Ostrołęka.
Informację potwierdził współpromotor ostrołęczanina Andrzej Wasilewski. Okazało się, że choroba Zyśka jest na tyle poważna, iż jego występ w Sosnowcu jest niemożliwy. Ostrołęczanin miał walczyć na gali, której głównym wydarzeniem będzie walka Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka z Rosjaninem Walerym Brudowem. Gala w Sosnowcu już bez Zyśka, ale wystąpią na pewno Krzysztof Kopytek, Paweł Stępień, Kamil Młodziński i Konrad Dąbrowski. Możliwy jest także występ Pawła Kołodzieja.
Przemysław Zyśk zadebiutował na zawodowym ringu 20 lutego podczas gali "Power Punch" w Legionowie. Wychowanek ostrołęckiej Victorii zastopował Kamila Wybrańca, nokautując go w trzeciej rundzie.