3 grudnia 2006 roku polscy siatkarze zostali wicemistrzami świata. Na dekorację wyszli w koszulkach z nazwiskiem Arkadiusza Gołasia, a po latach wciąż wymieniają go w zwycięskiej ekipie. Srebro zadedykowali zmarłemu koledze - ostrołęczaninowi, który w naszym mieście jest postacią kultową.
3 grudnia 2006 roku polscy siatkarze zostali wicemistrzami świata. Na dekorację wyszli w koszulkach z nazwiskiem Arkadiusza Gołasia, a po latach wciąż wymieniają go w zwycięskiej ekipie. Srebro zadedykowali zmarłemu koledze - ostrołęczaninowi, który w naszym mieście jest postacią kultową.
14- już tyle lat minęło, a wspomnienia wciąż piękne!!To była EKIPA - napisał na Facebooku jeden z autorów wicemistrzostwa świata w siatkówce z 2006 roku Piotr Gruszka. Wszyscy pamiętamy te wielkie emocje, jak również wzruszającą dekorację po finale z Brazylią.
Siatkarze reprezentacji Polski na drugie miejsce na podium weszli wówczas w koszulce z numerem "16" i nazwiskiem Arkadiusza Gołasia - ostrołęczanina, reprezentanta Polski, który rok wcześniej zginął w wypadku samochodowym. Biało-czerwoni wciąż uważali go za pełnoprawnego członka drużyny. Srebrny medal był złożonym mu hołdem.
W tej kwestii nic się nie zmieniło...
Guma-Ziomek-Kadziu-Plina-Grzybek-Winiar-Świder-Grucha-Bąku-Mario-Gelu-Gato-Raul-Alek-Nicola-Kosi-Wicia-Piter-Mirek-Adam-Dr.W.Maroń. Śp.AREK GOŁAŚ
- wyliczał Piotr Gruszka w czwartkowym wpisie na Facebooku.
Komentarze
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.