Korona Ostrołęka rozpoczyna sezon 2016/17 w lidze okręgowej ciechanowsko-ostrołęckiej. Celem niebiesko-żółtych jest awans do IV ligi, a weryfikacja ich siły nastąpi już w meczu pierwszej kolejki. Na trudnym terenie rywalem ostrołęczan będzie spadkowicz z czwartej ligi - Wkra Bieżuń.
Ubiegły sezon był dla Wkry kompletnie nieudany. Jako beniaminek IV ligi mazowieckiej zespół ten wygrał jedynie pięć z trzydziestu dwóch spotkań, co oznaczało 16. miejsce i powrót do ligi okręgowej. Drużyna prowadzona przez Roberta Piotrowskiego przeszła pewne zmiany w przerwie międzysezonowej i może brakować jej zgrania, co z pewnością będą starali się wykorzystać piłkarze Korony Ostrołęka.
Dużym osłabieniem Wkry może być pozycja bramkarza. Michał Michalak zdecydował się przenieść do czwartoligowego MKS Przasnysz, ale znalazł już w Bieżuniu swojego następcę. Bramki Wkry strzegł będzie Kamil Gatyński, równie doświadczony gracz - były zawodnik Mławianki Mława, ostatnio piłkarz GKS Strzegowo. Z tego samego klubu do Wkry Bieżuń przenosi się też napastnik Daniel Ziółkowski. Z ciekawszych transferów do klubu warto wymienić także pomocnika Damiana Szpindę z Żaka Szreńsk czy doświadczonego defensora Michała Gołębiewskiego. Na liście strat są m.in. Bartosz Narewski, Bartłomiej Żelazny czy Andranik Galstyan. Jak widać, w Bieżuniu troszkę się pozmieniało.
W okresie przygotowawczym Wkra rozegrała cztery spotkania sparingowe. W pierwszym z nich uległa Kasztelanowi Sierpc 0:2, ale już w kolejnym rozstrzelała Kasztelan Białe Błoto 8:0 po hat-tricku Michała Dzięgielewskiego. Największe strzelanie bieżunianie urządzili sobie jednak w trzecim sparingu, ogrywając Skrwę Łukomie aż 12:2. Bramek nie zabrakło także w ostatnim spotkaniu z sparingowym, Wkra wygrała z ekipą Wel Lidzbark 6:4. Ostateczny bilans sparingów Wkry to cztery spotkania, w tym trzy zwycięstwa i porażka przy bilansie bramkowym 26:8. Sparingów nie było jednak wiele, a i rywale byli maksymalnie z tej samej ligi. Czy to szansa dla Korony?
Być może. Niebiesko-żółci wzmocnieni doświadczonymi Strzeżyszem, Skorupką czy Dawidzkim, a także młodym Śnietką mogą stać się głównodowodzącymi w lidze okręgowej. Wiele zależy od zgrania zespołu, a o to zadbał już trener Marcin Truszkowski, organizując aż siedem sparingów. Ich wyniki oraz styl gry Korony wyglądały różnie, ale im bliżej sezonu, tym ta gra była lepsza. Do Bieżunia można więc ruszać z umiarkowanym optymizmem i z wiarą w zdobycie trzech punktów.
Początek meczu Wkra Bieżuń - Korona Ostrołęka już w niedzielę 14 sierpnia o godz. 17.00. Wynik najszybciej poznasz w serwisie eOstroleka.pl.