Aleksander Borkowski i Adam Zięba przechodzą z APN Ostrołęka do Jagiellonii Białystok. Młode talenty z Ostrołęckiej Akademii Piłki Nożnej zostały dostrzeżone przez jeden z najlepszych klubów w kraju, słynący ze szkolenia młodzieży.
Wychowankowie Ostrołęckiej Akademii Piłki Nożnej mogą się pochwalić bardzo dobrą grą w barwach macierzystej drużyny. Aleksander Borkowski w 46 meczach ligowych strzelił aż 70 goli, a Adam Zięba trafił 54-krotnie w 89 spotkaniach (do tego dochodzą jeszcze występy i gole w sezonie 2014/15, jednak nie zachowały się statystyki).
– Dziękuję chłopakom za wspólne lata z Akademią, za to co wnosili do drużyny i pracę którą razem wykonywaliśmy. Przed nimi spora szansa i w największej mierze to od nich samych zależy, co z nią dalej zrobią. We współczesnym sporcie bardzo ważne jest, aby z rozwojem umiejętności piłkarskich szedł również rozwój mentalny. Życzę wam, abyście nie pogubili się i poszli śladami Radka Zyśka, czy sportowym przykładem Miłosza Skowronka, zdobywając kolejne szczeble piłkarskiej kariery – powiedział prowadzący chłopców ostatnio trener Mariusz Sadłowski, cytowany przez oficjalną stronę APN.
Przypomnijmy, że to nie ostatnia dobra wiadomość w ostatnim czasie, jeżeli chodzi o wychowanków APN. Radosław Zyśk został powołany do reprezentacji Polski U17, a Filip Olbryś przeniósł się z APN do Zagłębia Sosnowiec.
Komentarze
Gosc
Mam pytanie czy APN nie współpracuje z Legia przypadkiem, to czemu nie poszli do centralnej ligi juniorów Legi
Gość
na legię są za słabi od dawna nie ma żadnego z naszych młodych w stolicy z jagi wrócą za dwa trzy lata i będą kopać w lidze okręgowej przykład jastrzębski słowik prusaczyk
Gość
Bo wysyłając 14-latków w świat trzeba patrzeć również na to jaką opiekę mają zapewnioną prócz treningów. I Jagiellonia na chwilę obecną daje najwięcej. A to również klub z Ekstraklasy. No, ale kto ma się przyczepić to zawsze znajdzie powód.
Mogą wrócić zarówno z Białegostoku jak i z Warszawy i każdego innego miasta. Chłopakom daje się szansę, a czy z niej skorzystają zależy od nich i wielu innych czynników zewnętrznych.
Konkurencja w Białymstoku czy Warszawie jest zdecydowanie większa niż u nas w regionie.
Ja życzę im powodzenia!
Gość
Gratulacje!!!
M
Serdeczne gratulacje! Wytrwałości dla rodziców a chłopcom dalszych sukcesów
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.