Trzy punkty z trudnego terenu w Nasielsku przywiozła ostrołęcka Narew. W spotkaniu 24. kolejki IV ligi mazowieckiej niebiesko-czerwoni wygrali z miejscowym Żbikiem 3:1. Ale łatwo nie było...
Do przerwy to Żbik prowadził 1:0. Gol padł w 15. minucie i był spowodowany serią błędów gości. Najpierw stracona piłka w środku pola, a później bramkarz Dawid Rosiak, który próbował łapać futbolówkę na skraju pola karnego i "wyjechał" z nią poza dozwolone pole gry, co skutkowało rzutem wolnym dla Żbika. Rzutem wolnym, z którego strzał kompletnie zaskoczył bramkarza Narwi. Żbik był groźny ze stałych fragmentów gry i miał jeszcze jedną szansę, ale piłka po rzucie wolnym trafiła w słupek.
Po przerwie losy meczu się odmieniły. W 58. minucie to Narew pokazała, jak się egzekwuje stałe fragmenty gry. Damian Gałązka wrzuca z rzutu rożnego, piłkę w stronę bramki kieruje Bartłomiej Ziemak, a dobija Maciej Staszczuk i mamy remis 1:1. W 65. minucie było już 2:1 dla Narwi - sędzia podyktował rzut karny po zagraniu ręką w polu karnym jednego z zawodników Żbika. Damian Gałązka pewnie wykorzystał jedenastkę. Decyzja sędziego o wskazaniu na "wapno" wzbudziła spore kontrowersje wśród lokalnych kibiców, którzy uważali, że rzut karny w tym przypadku się nie należał. Cóż, przydałby się chyba VAR...
W 88. minucie Narew zadała ostatni cios. Dośrodkowanie w pole karne z rzutu wolnego, strzał głową Kamila Jastrzębskiego i wynik meczu został ustalony. Ostrołęczanie wygrali 3:1 i wrócili do domu z trzema punktami.
Narew: Rosiak – Niedźwiecki, Dąbrowski (46. Staszczuk), Ochrimenko – Ziemak, Białobrzeski, Drężewski (61. Kraska), Drężek – Budniak (85. Karwowski), Jastrzębski, Gałązka.
Komentarze
Gość
Bydło kibicowskie z Nasielska
Kibic
Ludzie kopanina co się dzieje z tą Narwią nie możemy od kilku spotkań wymienić kilku podań
Do kibic
A widziałeś boisko?
OLaf
Poziom żenująco niski Boisko było jednakowe dla obu zespołów i oba zagrały na bardzo nikim poziomie
WOS
Nasielsk- kartoflisko plus buraki na trybunach.
Oniu
TYLKO NAREW !!!!!
DZIĘKUJEMY!!!!!!!
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.