Wczorajsza jazda indywidualna na czas w Rzekuniu przyniosła sporo ciekawych wyników. Kolarze rywalizowali na dystansie 10 km, a jednym z zawodników, którzy ukończyli rywalizację, był Jerzy Grabowski - przewodniczący Rady Miasta Ostrołęki. Mimo trudności na trasie, postanowił on przejechać ten dystans z wyjątkową dedykacją.
Przewodniczący Grabowski nie zapomniał jak wygląda prawdziwe kolarstwo. Mówi się przecież, że nabytych umiejętności sportowych nigdy się nie zapomina, a on sam był przecież kiedyś czynnym kolarzem. We wtorek 15 sierpnia po miejskich uroczystościach Święta Wojska Polskiego Grabowski szybko przeniósł się do Rzekunia, a następnie zmienił strój z oficjalnego na sportowy i ponownie zasiadł na rowerze. Do przejechania było 10 km, ale dobre tempo udało się utrzymać jedynie przez 3. Dlaczego?
- Po trzech przejechanych kilometrach miałem pecha, bo przebiła mi się opona. Postanowiłem jednak, że dojadę do mety bez względu na wynik - mówi Grabowski. Rezultat rzeczywiście z pewnością byłby lepszy, gdyby nie złapana "guma". Grabowski zajął 85. miejsce open z wynikiem 00:24.44. Swój przejazd postanowił jednak zadedykować żołnierzom walczącym o Polskę w Bitwie Warszawskiej. - Uważam, że w takie święta powinniśmy być w Kościele, bo to ważne, ale można także na sportowo uczcić pamięć bohaterów. Te 10 kilometrów można było pokonać dla chłopaków walczących kiedyś pod Radzyminem, nad Wisłą i myślę, że nie tylko ja przejechałem ten dystans w hołdzie bohaterom.
Wyniki, zdjęcia i relację z jazdy na czas w Rzekuniu przeczytasz w naszym serwisie.
Komentarze
wyniki
Oficjalne wyniki znajdują się na stronie KK24h
J4
Ale kretyński artykuł.
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.