A Klasa: Rollercoaster w Baranowie

Kibice w Baranowie przeżyli wczoraj prawdziwą huśtawkę nastrojów. Miejscowy Świt po 5 minutach prowadził z Orłem Sypniewo 2:0, a po 17 minutach 3:1. Skończyło się jednak na dziesięciu golach w meczu i czterobramkowym zwycięstwie gości.

Mecz rozpoczął się znakomicie dla Świtu. Już w 5. minucie było 2:0 dla gospodarzy, bo najpierw na listę strzelców wpisał się Krystian Olender, a minutę później wynik podwyższył Rafał Ogonowski. Co prawda w 12. minucie bramkę na 2:1 strzelił Karol Żebrowski, ale pięć minut później Rafał Ogonowski podwyższył na 3:1. Orzeł w pierwszej połowie zdołał strzelić jeszcze kontaktowego gola za sprawą Artura Rawy. Przez 19 minut padło 5 goli i ten dorobek utrzymał się do przerwy. 3:2 prowadził Świt.

Trudno powiedzieć co w przerwie stało się z ekipą z powiatu ostrołęckiego, ale w drugiej połowie istniał już tylko klub z Sypniewa. Kolejne trzy bramki dołożył Artur Rawa, po razie trafili Karol Żebrowski i Adrian Beczak, a mecz zakończył się wygraną Orła aż 7:3. Ciężko w to uwierzyć, bo przecież w 17. minucie Świt prowadził już 3:1, ale taka jest piłka w niższych ligach - wydarzeń często nie da się przewidzieć i w tym cały jej urok.

W 86. minucie drugą żółtą, a więc w konsekwencji czerwoną kartkę, otrzymał Rafał Ogonowski - grający trener Świtu.

A Klasa - 6. kolejka
Świt Baranowo - Orzeł Sypniewo 3:7 (3:2)

⚽ 1:0 Olender '4
⚽ 2:0 Ogonowski '5
⚽ 2:1 Żebrowski '12
⚽ 3:1 Ogonowski '17
⚽ 3:2 Rawa '19
⚽ 3:3 Rawa '50
⚽ 3:4 Żebrowski '53
⚽ 3:5 Rawa '65
⚽ 3:6 Rawa '77
⚽ 3:7 Beczak '90+2

Świt Baranowo: Wilga - Zarjewski, M. Fąk, Gąska, Stolarczyk (80`Abramczyk), Chodkowski (65` Prusaczyk), Rybka (45` Dawid), K. Olender, R. Ogonowski, Kuzia (88`Bieńkowski), M. Dobrzyński (84` Linowski).