Dziś w Olszewie-Borkach miało miejsce uroczyste otwarcie działającej od niedawna Akademii Piłkarskiej Waleczni. Młodzi piłkarze i piłkarki, ich rodzice, trenerzy, władze samorządowe i zaproszeni goście byli świadkami przyrzeczenia, jakie złożyli główni bohaterowie wieczoru.
Choć Akademia Piłkarska Waleczni Olszewo-Borki pracuje dopiero dwa miesiące, to już pod skrzydłami trójki trenerów znajduje się około 60 dzieci. To spory sukces, jak na małą miejscowość w powiecie ostrołęckim. Warto jednak podkreślić, że u Walecznych trenują nie tylko dzieci z gminy Olszewo-Borki, ale także chociażby z Ostrołęki.
Prezesem akademii został Grzegorz Głażewski, a nad sprawnym jej działaniem czuwa zarząd złożony z rodziców młodych zawodników i zawodniczek. Otwarcie akademii przygotowano z wielką pompą - nastąpiło przecięcie wstęgi, wcześniej nie brakowało przemówień zaproszonych gości i przedstawicieli klubu. Waleczni otrzymali także specjalne prezenty od samorządowców: zestaw piłek od powiatu ostrołęckiego czy specjalny kalendarz do wpisywania sukcesów od wojewody mazowieckiego. Do Urzędu Gminy w Olszewie-Borkach trafiła za to koszulka Walecznych, przypominająca, że ta akademia może być dumą gminy.
Warto wspomnieć o kadrze trenerskiej, bowiem nad młodymi zawodnikami i zawodniczkami czuwają doświadczeni szkoleniowcy. To Marcin Truszkowski (koordynator), Paweł Samsel i Arkadiusz Kowalczyk. Pierwszy z wymienionych przed laty potrafił strzelać bramki w Ekstraklasie, a jako trener z sukcesami prowadził Koronę Ostrołęka. Samsel przez laty stanowił o sile klubów w regionie, a później trenował młodzież i był drugim trenerem w Koronie Ostrołęka. Z kolei Arkadiusz Kowalczyk to trener jeszcze młodszego pokolenia, wciąż aktywny zawodnik Korony.
Zobacz, jak wyglądało ślubowanie młodych piłkarzy:
Akademia Piłkarska Waleczni Olszewo-Borki zaprasza na treningi dzieci z roczników 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013 i młodsi. Zapisy pod numerem telefonu 534-878-727 u trenera Marcina Truszkowskiego.
Komentarze
Michal
Michał przecież ty nie masz dzieci
Trotyl
Ile trzeba wyłożyć na dzieciaka za miesiąc?
Gość
No w końcu jakiś sensowny komentarz (11:22). Piłka na tym etapie to zabawa w najczystszej postaci. Nie róbcie z nich małych Lewandowskich itp., bo na 99,9999% nimi nie będą. I to jest ok. Niech mają frajdę. Te bitewki między klubami są naprawdę zabawne. ;-)
Gość
Ludzie ważne że dzieciaki mają zabawę. Każdy zapisuje dzieciaki gdzie ma ochotę i mu pasuje
Czytelniczka
Grzegorz gratulacje super że ciaągniesz coś co kiedyś robiłeś! Trzymam kciuki za Walecznych!
Do Doktor
Nikt dołków nie kopał, AMP GOOL samo wykopało sobie dołek lekceważącym podejściem do dzieci i rodziców. Rodzice alarmowali o nieprawidłowościach i swoich oczekiwaniach AMP GOOL rok wcześniej, ale nie było zadnej odpowiedzi więc wzieli sprawy w swoje ręce. Gratuluję WAKECZNYM i życzę samych sukcesów.
Do Doktor
No właśnie dzieci trenowali w amp gool masz racje dużych sukcesów nie ma trenerzy na początku zajmowali ostatnie miejsca z walecznymi dlaczego ??? Jak dzieci przecież trenowali w amp gool tak więc nie powinni zajmować ostatnich miejsc bo w styczni nie pierwszy raz mieli doczynienia z piłka i meczami. A po dwóch miesiącach pracy waleczni są coraz wyżej. Tak więc wnioski są proste. Pozdrawiam, gratuluje i trzymam za Was kciuki Waleczni !
Mama
Mój syn uczęszczał do Amp Gool, trener nie przykładał się do pracy, interesował go bardziej tel niż dzieciaki. W poprzedniej akademi dzieci nie miały sukcesów bo NIE JEŹDZIŁY NA TURNIEJE!!!! Osoby które stworzyły Walecznych to wspaniali ludzie poświęcający swój prywatny czas i niejednokrotnie środki finansowe. Podziwiam i trzymam kciuki, a sukcesy przyjdą niebawem.
Do "do dariusz"
Pozdrawiam, lubię ludzi z poczuciem humoru
Doktor
Jakie dwa miesiące. Trenerzy podkopali dołki zabrali dzieci z amp gool wzmocnili się kilkoma z korony którzy przeszli z trenerami i tyle w temacie
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.