Marek Pietruczuk przegrał z Jose Diazem Azocarem w walce bokserskiej ligi światowej WSB podczas meczu Wenezuela - Polska. Ostrołęczanin walczył niezwykle ambitnie, lecz nie dał rady doskonale boksującemu rywalowi z Ameryki Południowej.
Pierwsza runda ułożyła się po myśli zawodnika z Wenezueli. Marek Pietruczuk próbował skrócić dystans i trafiać swojego rywala. Niestety, posiadające lepsze warunki fizyczne Azocar nie zamierzał biernie przyglądać się postawie ostrołęczanina i kontrował niezwykle mocnymi ciosami sierpowymi. Szczególnie ciosy zadawane lewą ręką mogły zrobić wrażenie na sędziach, którzy pierwsze dwie rundy mogli punktować wysoko na korzyść reprezentanta gospodarzy.
Dwie kolejne rundy były wyraźnie lepsze w wykonaniu pięściarza Victorii Ostrołęka. Wenezuelczyk boksował jednak na tyle rozważnie, iż nie pozwolił sobie odebrać wygranej w żadnej z tych odsłon. Od czwartej rundy dało się zaobserwować u Azocara coraz bardziej defensywny styl boksowania. Pietruczuk ambitnie walczył do końca pojedynku, lecz nie zdołał odmienić jego obrazu. Tego dnia Jose Diaz Azocar był wyraźnie w lepszej dyspozycji.
Sędziowie punktowali 50:44, 50:44, 50:45 na korzyść reprezentanta Wenezueli.
Mimo takiego wyniku, komentatorzy telewizji TVP Sport podkreślili, że Pietruczuk to zawodnik z dużym potencjałem i należy mieć nadzieję, że w przyszłości zobaczymy go na zmaganiach podczas Igrzysk Olimpijskich.