Brazylijczyk Bruno Vilela, który wiosną grał już w ostrołęckiej Narwi, a ostatnio testowany był przez inny klub, wrócił do Ostrołęki i podpisał umowę, która wiąże go z niebiesko-czerwonymi do 2026 roku.
Vilela wiosną zagrał w szesnastu meczach Narwi, strzelił dwa gole. Kolejny sezon, mimo różnych perypetii w trakcie okresu przygotowawczego, także zacznie w ekipie z Ostrołęki i ma pozostać tu, na mocy umowy, do końca sezonu 2025/26. Na zdjęciu, które udostępnił klub MZKS Narew, Vilela pozuje po podpisaniu umowy z prezesem Bartoszem Siurnickim:
W sobotę o 17:00 Bruno będzie można zobaczyć w meczu ze Świtem Staroźreby na stadionie przy ul. Witosa. Rusza wówczas V liga.
Komentarze
Kto
Kto podpisuję w takiej lidze taki kontrakt? Glupota
Do kto
To jest raczej zabezpieczenie w postaci transferu
Szarama King
Ile zarobi taki Brazylijczyk w Narwi? To kontrakt zawodowy czy dostał pracę jako wuefista w szkole?
Do wyżej
W 3lidze był niechciany a my wszystkich przygarniamy
Obserwator
Chłopak chce zamieszkać w naszym pięknym mieście i dlatego podpisał kontrakt na 3 lata a może spotkał jasnowłosą piękność i się zakochał kto to wie.
Do wyżej
Już mamy kolejnego obcokrajowca podobno greka.....następny prezes rozwala klub a mamy swoich? W innych klubach czy zagraniczny Kopacz jest tanszy
Jacyswoi
No cóż, paradoks mamy niezły. Prezes który jest od wielu lat odpowiedzialny za szkolenie piłkarskich pokoleń w regionie pokazuje transferami, że nie wyszkolił młodzieży która mogłaby tworzyć silną kadrę na śmieszną 5 ligę. O zgrozo. Co by nie mówić Bruno tą ligę może zjeść. Tego Greka podobno nigdzie nie chcieli m. In Troszyn, a Narew go wzięła.
Xxx
Jeszcze jeden Brazylijczyk dołączy
Do wyżej
Prezes ma kasę stać go na każdego a wiceprezes widać jak szkoli młodzież. Panie szatana i tonewo co wy na to? Jesteście ikonami i autorytetem dla wielu piłkarzy
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.