Karatecy OKKK na dobre zadomowili się na turniejach międzynarodowych. Tym razem wybraliśmy się na Węgry do Budapesztu na Mistrzostwa Europy Seniorów Karate Kyokushin, które odbyły się 2 czerwca 2012 r.
Wzięło w nich udział 180 zawodników z 22 krajów. Polska Ekipa zdobyła 9 medali.
Zawodnicy, którzy reprezentowali Ostrołękę to: Emilia Płaszczyńska, Marcin Dąbrowski i Michał Zysk.
Naszą ekipą opiekował się jak zwykle nasz sensei Wiesław Orzoł, który sekundował i dbał o formę naszych zawodników.
Emilia Płaszczyńska w wadze do -65 kg po wygranej walce z Czeszką, uległa w walce o medal po dogrywce, poprzez wskazanie sędziów, z Ukrainką.
Michał Zysk w wadze do 70 kg, przegrał z Włochem, z późniejszym wicemistrzem Europy.
Marcin Dąbrowski w wadze do 80 kg przegrał z Jacobem Mirelem z Rumunii, który został późniejszym mistrzem Europy.
Zawody potwierdziły, że mamy już kilku zawodników formatu europejskiego. Są to zawodnicy bardzo młodzi do których z pewnością należy przyszłość.
Debiutujący na tej rangi imprezie 18 - letni Michał Zysk, walczył z bardzo doświadczonym zawodnikiem i przegrał jedynie przez "chui ichi", czyli ostrzeżenie, które dostał po przypadkowym kopnięciu w krocze techniką ushiro geri. Gdyby na starcie dostał mniej doświadczonego zawodnika, jego występ na tej imprezie mógłby się potoczyć zupełnie inaczej.
Emilia Płaszczyńska ubiegłoroczna III zawodniczka Mistrzostw Europy, tym razem w walce o strefę medalową minimalnie uległa po wyrównanym pojedynku zawodniczce z Ukrainy. Warto zaznaczyć, że Emila nie była w 100% przygotowana do turnieju poprzez sesję egzaminacyjną, którą obecnie ma na uczelni.
Najcięższą przeprawę na starcie miał nasz III zawodnik w Polsce w kategorii 80kg Marcin Dąbrowski. Ciężka i bardzo wyrównana walka zakończyła się zwycięstwem, jak się później okazało mistrza europy, bardzo doświadczonego zawodnika. Na pewno Marcin nie ustępował zawodnikowi z Włoch umiejętnościami a brak dogrywki w tym pojedynku daje nam wiele do myślenia i poniekąd rozczarowuje.
Podsumowując pozostaje nam mały niedosyt aczkolwiek zebrane doświadczenie na pewno zaprocentuje w niedalekiej przyszłości.