To będzie jedno z najważniejszych spotkań tego sezonu dla siatkarzy Energi Omis Ostrołęka. Już jutro podopieczni Andrzeja Dudźca i Arkadiusza Piasty zmierzą się przed własną publicznością z aktualnym mistrzem I ligi Victorią Wałbrzych. Stawka meczu jest ogromna.
Obu zespołom wyraźnie nie wiedzie się w tym sezonie. Victoria, mimo mistrzostwa z ubiegłego sezonu, obecnie zajmuje dopiero 11. miejsce w tabeli z dorobkiem 18 punktów. Energa Omis jest "oczko" niżej z 15 punktami na koncie. W lepszej sytuacji jest jednak zespół z Wałbrzycha. Podopieczni Krzysztofa Janczaka znajdują się bowiem na ostatniej bezpiecznej pozycji, gwarantującej utrzymanie na zapleczu Plus Ligi. Dwunasty i trzynasty zespół rundy zasadniczej będzie musiał mierzyć się w pojedynku o pozostanie w lidze, a przegrany z tej rywalizacji spadnie do II ligi.
Sześciopunktowa przewaga Victorii nad Energą Omis po 19 kolejkach mogłaby mocno skomplikować plany ostrołęczan o uniknięciu fazy play-out. Dlatego biało-czerwoni trenowali nawet w weekend, mimo wolnego terminu spowodowanego wycofaniem się z rozgrywek Hutnika Kraków. Celem ostrołęckich siatkarzy jest zdobycie punktów w środę i zmniejszenie dystansu do Victorii. Mistrz zaplecza Plus Ligi gra jednak ostatnio bardzo dobrze - po pozyskaniu doświadczonego rozgrywającego Piotra Lipińskiego ekipa Victorii odnosi zwycięstwa nawet nad dużo wyżej notowanymi rywalami. Jak będzie w Ostrołęce? Przekonamy się już w środę o godzinie 17.00. Zapraszamy na mecz do hali im. Arkadiusza Gołasia - bilety w cenie 5 zł (ulgowy) i 12 zł (normalny) do nabycia od 15.30.
Smaczku środowej rywalizacji dodaje fakt, iż w zespole gości występują zawodnicy związani przez lata z Ostrołęką - Tomasz Rutecki, Karol Szczygielski i Grzegorz Białek.