Narew Ostrołęka pokonała Bug Wyszków 5:2 w meczu 33. kolejki IV ligi mazowieckiej. Podopieczni Dariusza Narolewskiego zapewnili sobie utrzymanie w rozgrywkach, jednocześnie pozbawiając gości szans na awans do III ligi.
Najpoważniejsza zmiana w składzie niebiesko-czerwonych zaszła w bramce. Trener Dariusz Narolewski postawił na Kamila Rymka - we wcześniejszych meczach bronił Norbert Dobkowski. Okazało się, że była to doskonała decyzja, gdyż Rymek był jednym z najjaśniejszych punktów sobotniego spotkania.
Już w dziewiątej minucie prowadzenie objęli faworyzowani goście. Przyjezdni walczyli o awans do trzeciej ligi i żeby liczyć się w rywalizacji z Polonią Warszawa, musieli wygrać spotkanie z Narwią. Ostrołęczanie nie zamierzali się jednak poddawać i w 37. minucie wyrównali za sprawą Cezarego Stachowicza. Jeszcze przed przerwą niebiesko-czerwoni wyszli na prowadzenie - rzut karny wykorzystał Piotr Strzeżysz. W drugiej połowie działo się jeszcze więcej.
Padły aż trzy bramki dla Narwi - ich autorami byli Piotr Kubat w 60. minucie oraz Tomasz Niedźwiecki, który trafiał do siatki w 63. i 82. minucie. Goście odpowiedzieli jedynie trafieniem w doliczonym czasie gry. Wcześniej błysnął jeszcze 17-letni bramkarz Narwi, Kamil Rymek, który w fantastycznym stylu obronił rzut karny, podyktowany za faul Jakuba Zalewskiego. Narew wygrała 5:2 i tym samym utrzymała się w IV lidze mazowieckiej. Do końca rozgrywek pozostała jedna kolejka.
Narew Ostrołęka - Bug Wyszków 5:2 (2:1)
bramki dla Narwi: C. Stachowicz, P. Strzeżysz, P. Kubat, T. Niedźwiecki 2