Narew Ostrołęka przegrała z KS Łomianki 1:3 w meczu siódmej kolejki IV ligi mazowieckiej. Dla ostrołęckich piłkarzy była to druga przegrana w tym sezonie.
Meczowi towarzyszyło spore zamieszanie związane z godziną jego rozpoczęcia. Pierwotnie spotkanie zaplanowano na 17.30, lecz Mazowiecki Związek Piłki Nożnej przesunął wszystkie mecze na 17.00. Goście nie otrzymali jednak komunikatu od związkowej centrali i spóźnili się na mecz. Sędziowie pozwolili na piętnastominutowe opóźnienie i kwadrans po 17.00 mecz rozpoczął się.
Narew przystąpiła do spotkania w sporym osłabieniu - zabrakło pauzującego za kartki Piotra Strzeżysza, jak również kontuzjowanych Krzysztofa Majewskiego, Adriana Mleczka i Damiana Drężewskiego.
Inicjatywę w środowym starciu przejęli piłkarze KS Łomianki. Udokumentowali ją w 42. minucie meczu, gdy strzelili bramkę po dokładnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Po przerwie obraz gry się nie zmienił, goście zdobyli kolejnego gola - w 52. minucie. Autorem dwóch pierwszych trafień meczu był Konrad Ksel. Na 3:0 podwyższył Przemysław Sawicki w 70. minucie.
Honorowe trafienie dla Narwi na dwie minuty przed końcem meczu zaliczył Marcin Gałązka. Narew przegrała 1:3. Po siedmiu kolejkach Narew ma na koncie 13 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli.
Narew Ostrołęka - KS Łomianki 1:3 (0:1)
bramka dla Narwi: M. Gałązka