Korona odpowiada Narwi w sprawie fuzji

Połączenie dwóch ostrołęckich klubów piłkarskich to temat, który co jakiś czas powraca w rozważaniach kibiców z naszego miasta. W tym roku doszło nawet do interakcji działaczy - prezes MKS Narew wystosował apel do zarządu OTS Korona. Dziś doczekaliśmy się odpowiedzi drugiej strony. Czy dojdzie do połączenia Narwi i Korony?

Jako pierwsi głos w tej głośnej sprawie zabrali działacze Narwi, którzy zaapelowali do przedstawicieli drugiego ostrołęckiego klubu o połączenie sił - Gdyby doszło do połączenia drużyn i utrzymania finansowania z miasta na poziomie dotychczasowym (łączna dotychczasowa dotacja dla Narwi i dla Korony idąca na jeden klub), według naszej oceny możliwa jest nawet walka o III ligę. Nasze miasto na to zasługuje - pisali.

Pismo działaczy MKS Narew do swoich kolegów po fachu z Korony zostało zamieszczone na oficjalnej stronie pierwszego z tych klubów już 9 lipca. W tym tygodniu dotarło ono w formie pisemnej do zarządu Korony. Przedstawiciele OTS informują, że również zależy im na dobru ostrołęckiej piłki nożnej i są chętni do podjęcia działań, zmierzających do poprawy poziomu piłkarskiego w naszym mieście.

- Ostrołęckie Towarzystwo Sportowe Korona informuje, że w tym tygodniu do klubu wpłynęło oficjalne pismo podpisane przez prezesa MKS Narew Ostrołęka Roberta Bartkowskiego w sprawie ewentualnej fuzji obu klubów. Dziękujemy za tę cenną inicjatywę. Pragniemy nadmienić, że środowisku skupionemu wokół OTS Korona również zależy na dobru ostrołęckiej piłki, co tak często podkreśla prezes Bartkowski. W związku z powyższym, liczymy na przedstawienie przez Pana propozycji harmonogramu działań w tej sprawie oraz analizy bieżącej sytuacji finansowo-organizacyjnej klubu. Jesteśmy gotowi do podjęcia rzeczowych rozmów na temat budowy nowego modelu szkolenia i organizacji seniorskiej piłki nożnej w Ostrołęce, który w przyszłości zaowocowałby znaczącym podniesieniem poziomu sportowego - czytamy w komunikacie klubu OTS Korona.

Oficjalne stanowisko, zarząd OTS Korona przekaże również w formie pisemnej na ręce prezesa MKS Narew.