Piłkarze Korony Ostrołęka nadal nie mogą odnaleźć dobrej formy. Niebiesko-żółci w szóstej kolejce okręgówki pojechali do Krasnego, gdzie zmierzyli się z Iskrą. Ostrołęczanie wrócili do domu bez punktów i była to już trzecia porażka w obecnym sezonie.
To spore zaskoczenie, ponieważ w przedsezonowych spekulacjach Korona typowana była jako jeden z głównych kandydatów na awans do IV ligi. Zespół prowadzony przez Michała Robaszkiewicza jest silny personalnie, lecz w chwili obecnej naszym piłkarzom brakuje jakości w grze. Do udanych zaliczyć można jedynie zdecydowanie wygrany 5:0 mecz z Żakiem Szreńsk, w pozostałych starciach można było mieć zastrzeżenia co do niektórych elementów gry.
Podobnie było w Krasnem, gdzie Korona nie zdołała strzelić żadnego gola. Podopieczni Michała Robaszkiewicza mieli dodatkowo utrudnione zadanie, gdyż około 60. minuty spotkania czerwoną kartką ukarany został Karol Górski. Gospodarze wykorzystali grę w przewadze najlepiej jak to można było zrobić - strzelili bramkę w 76. minucie i wygrali ten mecz 1:0.
Kolejny mecz Korony już za tydzień, 12 września. Przez najbliższy tydzień ostrołęczanie z pewnością popracują nad szwankującymi elementami i obyśmy efekty tej pracy zobaczyli już w spotkaniu z Borutą Kuczbork. Tymczasem, dziś o godzinie 17.00 na stadionie przy ul. Partyzantów swój mecz rozegrają rezerwy Korony w B-Klasie. Rywalem będzie Świt Baranowo.
Liga okręgowa ciechanowsko-ostrołęcka - 6. kolejka
ISKRA Krasne - KORONA Ostrołęka 1-0 (0-0)
Pawłowski 76
KORONA: Szczechowiak - Gawrych, Jastrzębski (80' Pi. Wysocki), Pełtak, Głażewski, Dzbeński, Pa. Wysocki (75' Karczewski), Górski, Majewski, Rupacz, Kubat (63' Wargulewski).