Drużyna KPS Kęty nie zagra w sezonie 2016/17 w pierwszej lidze siatkarzy. Trener i prezes zespołu Marek Błasiak zdecydował o wycofaniu drużyny z rozgrywek po tym jak nie udało się znaleźć sponsora strategicznego. Wcześniej z rozgrywek wycofał się Camper Wyszków.
O kłopotach KPS Kęty mówiono już w trakcie minionego sezonu. Ekipa z Małopolski walczyła w fazie play-out z Energą Omis Ostrołęka o utrzymanie w I lidze i - mimo pozasportowych problemów - na boisku była zespołem zdecydowanie lepszym, wygrywając trzy mecze i tym samym utrzymując się na tym poziomie ligowym. Radość po sukcesie nie była jednak długa, gdyż od razu działacze z Kęt rozpoczęli walkę o grę na zapleczu Plus Ligi w przyszłym sezonie. Walkę jednak przegrali.
To nie pierwszy klub z tej klasy rozgrywkowej, który zdecydował się wycofać z ligi. Po zakończeniu sezonu 2015/16 zrobił to mistrz sprzed dwóch lat - Camper Wyszków, a jeszcze w trakcie trwania rozgrywek ten sam los spotkał zespół z wielką historią - Hutnik Kraków. Jako podstawowy czynnik decydujący o takiej sytuacji działacze uznają zamknięcie Plus Ligi, przez co I liga staje się mało atrakcyjna dla sponsorów. Nowy prezes PZPS Jacek Kasprzyk zapowiada zmianę strategii, lecz dla Krakowa, Wyszkowa i Kęt było już za późno.
Taka sytuacja otwiera szansę przed Energą Omis Ostrołęka. Klub znad Narwi spadł do II ligi, ale prezes Stanisław Nowaczyk w rozmowie z naszym serwisem nie ukrywał, że biało-czerwoni chętnie powrócą na zaplecze ekstraklasy, jeżeli tylko zgodę na to wyrazi PZPS. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść do 15 lipca, wtedy bowiem upływa termin składania wniosków o licencję na grę w I lidze.