Kurpik Kadzidło odwrócił losy meczu z Soną Nowe Miasto i wygrał 3:1 w meczu ligi okręgowej. Podziałała przemowa w przerwie?
W bramce Modzelewski, a w polu Trzciński, Stachelek, Ochrimenko, Ciężar, Szmigiel, F. Parzych, Pechenyi, Banach, Zieliński i Pierzchała - taka jedenastka wyszła na murawę w Kadzidle, by walczyć o kolejne ligowe punkty.
Mecz nie zapowiadał się na łatwą przeprawę i tak faktycznie było. Do przerwy to Sona prowadziła 1:0 po golu w 38. minucie Karola Brzeszkiewicza, ale ekipa Kurpika wyszła z szatni odmieniona. To, co trener powiedział zawodnikom, pozostanie tajemnicą, ale jedno jest pewne: podziałało.
Już w 48. minucie wyrównał Szymon Zieliński. W samej końcówce Kurpik przechylił szalę na swoją korzyść - najpierw w 88. minucie trafił Borys Ciężar, a wynik na 3:1 w doliczonym czasie gry ustalił Zieliński.
A później można było świętować z kibicami...
Komentarze
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.