Filar Tęczy Łyse Marek Kaliszewski jest testowany przez III-ligowy ŁKS Łomża. 33-letni pomocnik zagrał w sparingu ŁKS-u przeciwko Legionovii Legionowo i wszystko na to wskazuje, że wiosną reprezentował będzie łomżyński klub. W składzie ŁKS wciąż jednak widnieje jako "zawodnik testowany".
Kaliszewski jesienią był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem IV-ligowej Tęczy Łyse. Mówią o tym nie tylko liczby (sześć bramek, dziesięć asyst), ale i opinie wielu obserwatorów i kibiców. Klub z Łysych boryka się jednak z problemami organizacyjnymi (napiszemy o tym w oddzielnym artykule, bo materiału do dyskusji jest sporo), a doświadczony pomocnik jest sprawdzany przez grający ligę wyżej od Tęczy zespół ŁKS Łomża. W rozegranym 18 lutego sparingu ŁKS-u z II-ligową Legionovią Legionowo Kaliszewski przebywał na boisku przez 70 minut. Legionovia wygrała 5:3, a co ciekawe - jedną z bramek dla zwycięskiej drużyny strzelił wychowanek Korony Ostrołęka Daniel Kraska. Poniżej bramki z tego spotkania.
Bramki z meczu z @lkslomza. Przy bramce na 1-0 ostrości nie było jeszcze na stadionie. Prosimy nie regulować odbiorników. pic.twitter.com/MBsoFNRKxw
— KS Legionovia (@KsLegionovia) 18 lutego 2017
Komentarze
Gość
RIP Tęcza Łyse, dziękujemy zarządzie
Jarzyna
Co ja widze co sie dzieje tecza jbb nie istnieje
raf
Jak wszscy prezes tęczy hehehe
kuba
Marek. Zagraj w oce. Przynajmniej bedziemy mieli 4 ligę w mieście
Gość
Czy to mogło się wydarzyć?
Tęczy nie ma przez kanciarzy!
Kto ją zniszczył? Co za cep?
Prezes i Kwadratowy Łeb!
bari
Dwójka w/w przez gościa dorwała się jak do studni bez dna.Był jeszcze Kaczo lovelas,tercet the best.traktowali Jozwa jak dzieciaczka bez rozsadku to teraz niech JBB posprawdza rozchody a beda jeszcze zwracać ten procent.
Gość
k...wa kabaret z tą tęczą, ale jeżeli ktoś walił jbb w czerep to teraz jbb rzeczywiście powinno sprawdzić co i ile było wydawane wg danych zarządu a co ile kosztowało. Później poprosić panow działaczy o zwrot co do złotówki.. najbardziej w tym wszystkim brakuje jednak oficjalnej informacji wiec czekamy bo na mo to sie raczej nie doczekamy z wiadomych powodów
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.